poniedziałek, 10 grudnia 2018

Białoszewski w bloku...

Miron Białoszewski – przedstawiciel lingwizmu i poezji rzeczy


„Blok, ja w nim”
- tytuł sugeruje, że bohater to mieszkaniec bloku, a rzeczywistość wielkomiejską będziemy oglądać od środka,
- poetę interesuje miasto i codzienne życie w nim,

Analiza:
- język potoczny,
- onomatopeje: Ralla/la laa! – baba; -uuu- dziecko (muzyka z radia, płacz dziecka),
-zgrubienie baba,
-cytaty z rzeczywistości – wrażenie chaosu,
-paronomazja oho ucho; a to nie/ niedziela (zabawa słowem),
-powtórzenia – 4 części wiersza przetwarzają dźwięki z sąsiednich mieszkań, oddają natłok  odgłosów,
- redukacja głosek w wyrazach dźwiękonaśladowczych to wyciszenie hałasu, bo nastąpi wyznanie podmiotu lirycznego.

Wiersz Białoszewskiego w specyficzny sposób ukazuje życie w bloku. Na pierwszy plan wysuwa się warstwa brzmieniowa wiersza: liczne środki foniczne  obrazują natłok dźwięków, które wręcz osaczają mieszkańca bloku w niedzielę, kiedy to ludzie nie pracują, tylko zostają w domu. Bohater czuje się zagubiony. Pogłębia to uczucie skojarzenie z ruchem karuzeli (niedziela rusza) - tak szybkie jest tempo codziennego życia. Poeta stosuje środki typowe dla lingwizmu (zabawa słowem, kolokwializmy, skróty, elipsy).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz