Tadeusz Żeleński, pseud. Boy – polski tłumacz literatury francuskiej, krytyk lit. i teatralny,
pisarz, poeta-satyryk, kronikarz, eseista, działacz społeczny, z wykształcenia lekarz.
1.
np.
Akapit. 1. pełni funkcję wprowadzenia; zapowiada, co będzie tematem tekstu: czytelnik dowiaduje się, że S. Wyspiański zaprojektował meble do
mieszkania Żeleńskich. |
2.
np.
Wyspiański tworzył meble jako integralną całość wnętrza, nie można ich było przestawiać ani wymieniać. Ściany i tekstylia były tej samej barwy. Artysta ignorował kwestie wygody.
|
3.
np.
• oryginalność – meble Wyspiańskiego były wyjątkowe,
bardzo charakterystyczne
• sztuka dla sztuki – Wyspiański traktował
projektowane przez siebie meble jak dzieło sztuki, funkcjonalność była dla niego nieistotna – odbiorca był dla artysty filistrem, traktowanym z wyższością przez „kapłana sztuki” |
4.
np.
Meble były nieodłącznie związane z pomieszczeniem, do którego je projektowano, niepowtarzalne, ale niewygodne, surowe, ciężkie, trudne do przenoszenia.
|
5.
Była ona związana z samym surowym pojęciem życia u Wyspiańskiego, z jego sztuką, której zadaniem było budzić, nie dać spocząć.
|
6.
np.
• meble Wyspiańskiego były absolutnie wyjątkowe (wg komiwojażera)
• przyciągały ciekawskich; wzbudzały zainteresowanie i podziw
|
7.
B.
|
Ciekawostka. Kiedyś zwrócono Wyspiańskiemu uwagę, że krzesła projektowane do Domu Towarzystwa Lekarskiego w Krakowie nie są zbyt komfortowe. Wyspiański uciął wszystko słowami: „Bo też nie powinny być wygodne. Kiedy krzesła są wygodne, wówczas na posiedzeniach śpią”.
Wyjaśnił, że krzesła urządzone są tak, aby ktoś, kto się zdrzemnie, zsunął się łagodnie na podłogę: do tego zmierza prosty grzbiet, gładkie skórzane siedzenie i łukowato zaokrąglona poręcz. Trudno powiedzieć, w jakim stopniu Wyspiański mówił poważnie, a w jakim kpił...
Polecam:


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz