niedziela, 8 listopada 2015

Porównanie "Rozmowy Mistrza Polikarpa ze Śmiercią" i "Wywiadu" Mirona Białoszewskiego

        Śmierć bez wątpienia czeka każdego z nas. Każdy może jedynie kontemplować na jej temat, dlatego jest tematem wielu rozważań i dzieł ze względu na swoją tajemniczość i zagadkowość. Na przestrzeni dziejów zmieniało się jej wyobrażenie, dlatego dziś poddam analizie porównawczej dwa dzieła , jakimi są "Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią" anonimowego autorstwa oraz "Wywiad" spod pióra Mirona Białoszewskiego. Oba wiersze zostały zestawione na zasadzie podobieństwa i mają formę dialogu. Łączy je obecność Śmierci, która rozmawia z głównym bohaterem. Podmiotem lirycznym jest osoba trzecia - obserwator. Pomimo tego, że "Wywiad" jest aluzją literacką do średniowiecznego dzieła, wizja Śmierci i sens wierszy jest nieco odmienna, zapewne ze względu na czas ich powstania. "Rozmowa..." ma na celu pokazanie, jak bardzo Śmierć jest nieprzewidywalna. Może przyjść w najmniej oczekiwanym momencie i zgodnie z średniowieczną myślą danse macabre, spotka każdego bez względu na stan, majątek czy umiejętności. Natomiast drugi utwór zwraca uwagę na naszą obojętność wobec niej. Jesteśmy już tak przyzwyczajeni do jej widoku, że wpuszczamy ją do naszych domów, biorąc ją za zwykłego człowieka. Wiąże się to także z nastrojami obu utworów. Pojawienie się Śmierci w kościele (w „Rozmowie...”) oraz jej samochwalcza mowa, nadają utworowi charakteru wzniosłego, patetycznego, który zostaje nieco „złagodzony” przez ośmieszoną postać Polikarpa. Wiersz Białoszewskiego pozbawiony jest tej wzniosłości. Spotkanie człowieka ze Śmiercią jest tu wtopione w „szarą” rzeczywistość współczesnego świata, wszystko odbywa się szybko, w zaciszu najzwyklejszego mieszkania.


PORÓWNANIE ŚMIERCI
"Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią"
"Wywiad"
Pojawia się na prośbę Polikarpa, przychodzi tylko by odpowiedzieć na jego pytania., kiedy ten modli się w kościele.
Przychodzi niespodziewanie do mieszkania Mistrza by spełnić swoją rolę, by zabrać go ze sobą.
Postać martwej kobiety w stanie rozkładu – o bladej skórze i żółtych policzkach, owinięta jedynie chustą. Nie ma nosa i warg, z oczu płynie jej krew, w dłoni dzierży kosę.
Śmierć pod postacią młodej kobiety, podającej się za dziennikarkę.
Śmierć odpowiada na pytania.
Śmierć zadaje pytania.
Jest zirytowana, lekceważąco odpowiada na pytania. Podkreśla swą wielką moc i straszy rozmówcę.
Jest spokojna, świadoma swojego zadania. Zadaje pytania, tylko w celu uniknięcia ciszy.
Polikarp reaguje ze strachem, upada na podłogę.
Mistrz Miron nie traci opanowania, ze spokojem przyjmuje swój los. Śmierć jest nawet dla niego ucieczką od wymagań stawianych przez innych.


        Ciekawe jest również przedstawienie Boga w obu utworach. W „Rozmowie...” jest on bezpośrednio odpowiedzialny za pojawienie się Śmierci w kościele. W „Wywiadzie”, Stwórca nie ma żadnego znanego czytelnikowi wpływu na przyjście Śmierci do mieszkania Mistrza – zupełnie jakby była ona istotą niezależną, zdolną do samodzielnego istnienia bez pomocy i ingerencji Istoty Najwyższej.
         Na podstawie analizy obu utworów, dochodzę do wniosku, że śmierć tak naprawdę wcale się nie zmienia. Metamorfozy przechodzą jedynie nasze wyobrażenia o niej. Niezależnie od postaci, pod którą ją spotkamy, będzie wobec nas tak samo obojętnie bezlitosna. Nigdy też nie będziemy dokładnie znać dnia i godziny, w której do nas przybędzie. Pozostaje nam jedynie wiara w jak najdłuższe i najpełniejsze życie oraz przyzwyczajenie się do myśli, że niezależnie od naszych zasług czy grzechów – wszyscy kiedyś umrzemy.


A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz