wtorek, 1 grudnia 2015

Turniej Recytatorski im. Andrzeja Bursy


    Anna Leśniakiewicz, Karol Duś i Krzysztof Gołuszka 1 grudnia 2015 roku w Młodzieżowym     Domu Kultury w Krakowie
Andrzej Bursa żył tylko 25 lat, ale zdążył się zbuntować przeciw konformizmowi i zakłamaniu, zakpić z tradycji literackiej, ożenić się, mieć syna, być reporterem „Dziennika Polskiego” w Krakowie. Zadebiutował na trzy lata prze śmiercią, opublikował w czasopismach 37 wierszy i opowiadanie „Mason”. Jest też autorem symboliczno - groteskowej minipowiesci „Zabicie ciotki”. Teatr Cricot 2 wystawił jego sztuke „Karbunkuł” (współautor Jan Guntner), Piwnica pod Baranami skecz „Rozmówki chłopskie”, a Stanisław Latałło nakręcił na motywach jego prozy film „Pozwólcie nam do woli fruwać nad ogrodami”. Uznawano go za demaskatora, buntownika i prowokatora, posądzano o nihilizm. Był nadwrażliwy, bywał agresywny. Powód jego nagłej śmierci 15 listopada 1957r to wrodzony niedorozwój aorty (choć długo utrzymywały się pogłoski o samobójstwie poety). Rok później ukazał się tom Bursy „Wiersze” wtedy uznano go za kultowego „poetę przeklętego” i dopiero po 12 latach „Utwory wierszem i proza” z cała jego spuścizną.
(GAZETA WYBORCZA, 5 listopada 2002r)
Turniej Recytatorski im. Andrzeja Bursy organizowany jest od 1991 roku MDK im. A. Bursy w Krakowie. Uczestnicy przygotowują jeden utwór poetycki lub fragment prozy Andrzeja Bursy i drugi tekst autora z pokolenia poety bądź późniejszego. Celem konkursu jest, jak piszą organizatorzy: przybliżenie twórczości poety oraz upowszechnianie poszukiwań w dziedzinie interpretacji poezji współczesnej. Tradycją jest, że na Finał Turnieju zapraszani są przyjaciele i rodzina Poety. 





 Andrzej Bursa

Kopniaki

Przyszedł rzeczowo żeby coś osiągnąć
ale już w pierwszych drzwiach kopniak
uśmiechnął się
kopniak wydał mu się dosyć dowcipny
spróbował znowu
kopniak
postanowił iść piętro wyżej
spadł znów na parter strącony kopniakiem
przywarował grzecznie w korytarzu
kopniak
kopniak w bramie
na ulicy znowu kopniak

więc zapragnął przynajmniej poetycznej śmierci
rzucił się pod samochód

i oberwał tęgiego kopniaka od szofera. 



Kocham cię, kocham. Obsesyjna mantra,
na którą Bóg uprzejmie reaguje, a i 
- a i ludziom świeckim podoba się całkiem.

Kocham cię. Łatwiej dostaniesz kanapkę.
Łatwiej się wymigujesz. Obsłużą cię łatwiej,
jeżeli powiesz: kocham, kocham cię.

Kocham cię. Nawet jeżeli zabijesz
i staniesz nad zwłokami- i powiesz: kocham cię,
to lżej jest, lżej ci. Kocham cię.

Kocham cię- mówię.
Wraca świat.
Śpi ze mną.





Bursa Andrzej

Modlitwa dziękczynna z wymówką

Nie uczyniłeś mnie ślepym 
Dzięki Ci za to Panie 

Nie uczyniłeś mnie garbatym 
Dzięki Ci za to Panie 

Nie uczyniłeś mnie dziecięciem alkoholika 
Dzięki Ci za to Panie 

Nie uczyniłeś mnie wodogłowcem 
Dzięki Ci za to Panie 

Nie uczyniłeś mnie jąkałą kuternogą karłem epileptykiem 
hermafrodytą koniem mchem ani niczym z fauny i flory 
Dzięki Ci za to Panie 

Ale dlaczego uczyniłeś mnie Polakiem? 




Rafał Wojaczek

MODLITWA BOHATERÓW


Na brednię naszą i na naszą nędzę
Na zatwardziałość w naszym szaleństwie

I na naszego głodu głośny krzyk
Na dom nasz który opuściły sny

Na naszą mowę wielce bełkotliwą
Na rozpaczliwie niedorzeczną miłość

I na znikomość wszelkich naszych prac
Na koszmar nocy i na bezsens dnia

Na naszych mistrzów bezradnych i smutnych
Oraz na sędziów ponuro okrutnych

Na biedne matki dogorywające
Przez nasze winy chcące i niechcące

Na nasze serca obrzękłe wątroby
Na nasze wargi popękane szorstkie

Na roztrzęsione fatalnie ręce
Oraz na mózgi w daremnej męce

I na te płuca co bez powietrza
Na strach bezsenny Na koszmarny zegar

Na wszystko co jest udziałem naszym
Błagamy wzgląd miej ironiczna Pani







Casanova

Giuseppe Casanova
któremu tak zazdrościsz
nie był wcale bardzo bogaty
ani bardzo silny
a jego epoka
znała wielu mężczyzn równie pięknych
jak on
lub piękniejszych od niego
ale był grzeczny
tkliwy
rycerski
i zawsze zdobywał
chociaż czasem mógłby bez tego
dopiąć celu
więc o ile chcesz
tak jak on
zdobywaj serca kobiet
i nie zrażaj się trudnościami
Zacznij od własnej żony.


* * * (Bądź przy mnie blisko...)

Halina Poświatowska

      bądź przy mnie blisko
      bo tylko wtedy
      nie jest mi zimno 
      chłód wieje z przestrzeni
      kiedy myślę
      jaka ona duża
      i jaka ja

      to mi trzeba
      twoich dwóch ramion zamkniętych
      dwóch promieni wszechświata



Wiersz "Miłość" Bursy w wykonaniu Fonetyki - polecamy! https://www.youtube.com/watch?v=2IRZaudBuPQ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz