Bierzemy
kawałek suchej gałęzi bzu czarnego( jeżeli zrobimy ze świeżej, z czasem
po wyschnięciu może się okazać, że przestanie działać) średnicy kciuka, usuwamy gąbczasty środek za
pomocą innej gałązki lub sztywnego drutu( przepychając),
możemy usunąć korę. Około 2cm od końca robimy nacięcie , początek powinien być pod kątem prostym.Wycinamy z
suchej gałązki kształt, który będzie pasował do otworu( u góry ma
zostać mała szczelina) musi być bardzo dokładnie spasowany, tak aby
wchodził na wcisk, powinien kończyć się na początku otworu ( w miejscu
pionowego nacięcia). Zatykamy palcem koniec , jeżeli pojawia się dźwięk, znaczy że jest dobrze spasowane. Zatykamy dobrze spasowanym kołeczkiem koniec ( można eksperymentować z długością, aby otrzymać barwę dźwięku jaka nam odpowiada) i gotowe.
Szymon naprawdę na tym gra! I to jak!Posłuchamy jutro na przeglądzie kolęd i pastorałek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz