środa, 14 stycznia 2015

Piszczałka



Bierzemy kawałek suchej gałęzi bzu czarnego( jeżeli zrobimy ze świeżej, z czasem po wyschnięciu może się okazać, że przestanie działać) średnicy kciuka, usuwamy gąbczasty środek za pomocą innej gałązki lub sztywnego drutu( przepychając), możemy usunąć korę. Około 2cm od końca robimy nacięcie , początek powinien być pod kątem prostym.Wycinamy z suchej gałązki kształt, który będzie pasował do otworu( u góry ma zostać mała szczelina) musi być bardzo dokładnie spasowany, tak aby wchodził na wcisk, powinien kończyć się na początku otworu ( w miejscu pionowego nacięcia). Zatykamy palcem koniec , jeżeli pojawia się dźwięk, znaczy że jest dobrze spasowane. Zatykamy dobrze spasowanym kołeczkiem koniec ( można eksperymentować z długością, aby otrzymać barwę dźwięku jaka nam odpowiada) i gotowe.  

 Szymon naprawdę na tym gra! I to jak!Posłuchamy jutro na przeglądzie kolęd i pastorałek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz