piątek, 2 stycznia 2015

Pochwała porażki



 W nowym roku wszyscy życzą sukcesów.  Przekornie zamieszczam tekst Anny Zielińskiej "Pochwała porażki"  :)



Seneka mawiał: Dość  jednej chwili na to, by wprost z tronu znaleźć się na kolanach u cudzych stóp. Musisz pamiętać, że wszelki los jest zmienny i że cokolwiek się zdarza komu innemu, może i tobie się przydarzyć.
Czy jest wśród nas choć jeden, któremu obcy jest smak porażki? Czy jest ktoś, kto nigdy nie przegrał?
(…)
Nie lubię przegrywać. Mało tego: nienawidzę przegrywać! Nie znam nikogo, kto lubi przegrywać. Zaczęłam się zastanawiać, dlaczego. (…) Wystarczy włączyć telewizor,  wejść do księgarni. Mamy gotowy zestaw porad, jak sukces zdobyć, jak go utrzymać i, oczywiście, jak go nie stracić.
Ale czy sukces jest możliwy bez porażki? Zaryzykuję twierdzenie, że nie. Zaryzykuję twierdzenie, że przyczyną naszych życiowych sukcesów są porażki, z którymi przyszło nam się zmierzyć.Może to jest zbyt śmiałe, ale cóż, jak powiedział Juliusz Cezar los sprzyja śmiałym. Życie o dziecka oswaja nas z porażką. Jako dzieci przewracamy się, płaczemy, by zaraz potem podnieść się i stanąć z podniesioną głową. Natura wie, co robi.
Kilka temu Magda oblała maturę. Chciała być aktorką. Miała plany. Marzyła o tym, jak - otoczona przez fotoreporterów - będzie obwieszczać światu swój sukces. Plany się zmieniły (...) płakała, wściekała się (...) Zdała maturę, skończyła medycynę, otworzyła klinikę. I choć wiele razy przegrywa walkę z losem o życie pacjenta, wie, że  znalazła swoje miejsce na ziemi. Nabrała dystansu do otaczającego świata. Czy to sukces, czy porażka? Przecież chciała być aktorką? Zrezygnowała ze swoich marzeń.
Wojtek był uosobieniem oczekiwań współczesnego świata. Adwokat. Nie przegrał żadnej sprawy, którą powinien wygrać. Wygrał wszystkie, które powinien przegrać.Ogromne pieniądze, prestiż, ludzie dobijali się do jego drzwi, błagając, by prowadził ich sprawy.Alkohol, narkotyki, kobiety, wino i śpiew. Jednym słowem: hulaj dusza, piekła nie ma! Żył jak król. 13 czerwca 2001 roku wsiadł pijany do samochodu. Jedna sekunda, uderzył w drzewo. Potem szpital, ból... Stracił wszystko, został sam. To wydarzenie - jak twierdzi - otworzyło mu oczy. Zniknął fałszywy obraz świata. Zrozumiał, dlaczego mówią, że sukces ma wielu przyjaciół, podczas gdy porażka jest zawsze samotna. Dziś jest wdzięczny za tę samotność. Wcześniej nigdy nie pozwolił sobie na chwile zadumy nad tym, co w życiu ważne. działał jak robot. Teraz nadal wygrywa wszystkie sprawy. Jako człowiek.
Ja też (...) musiałam w życiu zawracać z wyznaczonej drogi. Rezygnować z tego, co sobie założyłam. Brakowało odwagi, brakowało doświadczenia.Nie dostałam się na wymarzone studia, zmagałam z ciężką chorobą. Jesteśmy silni i słabi równocześnie. Nie wstydźmy się tego. To, że współczesny świat zmusza nas do ukrywania słabości, nie oznacza, że mamy się na to godzić. 
Wyobraźmy sobie wagę. Temida, bogini sprawiedliwości, trzyma taką w ręku. na jednej szali połóżmy nasze sukcesy, na drugiej porażki. Zastanówmy się, czy gdyby nie momenty zwrotne w naszym życiu, którymi - jak śmiem twierdzić - są porażki, można by było w ogóle coś ważyć. Z tej perspektywy, czyż porażka nie odnosi sukcesu?....
...Bez porażki jak rozpoznalibyśmy sukces? Nie ten powierzchowny, plastikowy, fałszywy, ale ten, który pozwala z podniesioną głową iść przez życie. Niezależnie od tego, czy masz na głowie koronę, czy klęczysz na kolanach u cudzych stóp.
Kiedy przegrywasz, zamiast się wściekać, gniewać, podziękuj losowi. Może właśnie na twojej wadze szala przechyla się ku sukcesowi, twojemu indywidualnemu. Bo czy nie jest tak, że moc w słabości się doskonali?

                                                                               



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz