niedziela, 4 października 2015

Monografia.Część 1

PIERWSZE KROKI
1945-1950
„Mały Wawel”
Prywatne Liceum i Gimnazjum im. Robotniczego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci


Jesienny dzień. Zupełnie typowy, a zarazem nadzwyczajny. 3. listopada 1945 roku.  Dokładnie wtedy gimnazjum przeniesiono do Zamku Branickich w Suchej Beskidzkiej. Do dyspozycji szkoły oddano południowe skrzydło tego pięknego budynku oraz część przyzamkowego ogrodu, w którym od tej pory tętniło życie. Od samego początku brakowało jednak funduszy na sprzęt konieczny do prowadzenia zajęć i musieliśmy radzić sobie z tym, co mieliśmy. My – młodzi ludzie – uznaliśmy, że każdy jest w stanie pomóc i jesteśmy zobowiązani do walki o własną przyszłość. Naszym pomysłem było przygotowywanie przestawień teatralnych. Organizowaliśmy występy w sąsiednich miejscowościach, zbieraliśmy datki i przekazywaliśmy wszelkie zyski na cele szkolne, aby razem stawiać pierwsze kroki. W murach zamku panowały trudne warunki do nauki. Korytarzy nie opalano, w klasach temperatura nie przekraczała 14 stopni Celsjusza, okna były zepsute, a podłogi się zapadały. Ponadto nieraz doświadczyliśmy surowej dyscypliny. Woźny szkolny – pan Borowy - tuż po dzwonku zamykał bramę zamkową. Pozostawał mus meldowania się w kancelarii, a nawet tłumaczenia spóźnień w obecności rodziców. Naszym obowiązkiem było noszenie tarcz i mundurków. Tarcze sprawdzali nauczyciele, woźny, a nawet sam dyrektor – Henryk Gross.  Pierwszy rocznik liceum liczył 5 osób, a następny 11, więc nie było nas dużo. Rok szkolny dzielono na 4 okresy klasyfikacyjne, a w 1948 roku odbyła się pierwsza duża matura, trwająca trzy dni, kończąca cykl edukacyjny. Szkoła nosiła wtedy nazwę Prywatnej Szkoły Ogólnokształcącej Stopnia Licealnego.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz