PIERWSZE
KROKI
1945-1950
„Mały
Wawel”
Prywatne
Liceum i Gimnazjum im. Robotniczego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci
Jesienny dzień. Zupełnie typowy,
a zarazem nadzwyczajny. 3. listopada 1945 roku. Dokładnie wtedy gimnazjum przeniesiono do
Zamku Branickich w Suchej Beskidzkiej. Do dyspozycji szkoły oddano południowe
skrzydło tego pięknego budynku oraz część przyzamkowego ogrodu, w którym od tej
pory tętniło życie. Od samego początku brakowało jednak funduszy na sprzęt
konieczny do prowadzenia zajęć i musieliśmy radzić sobie z tym, co mieliśmy. My
– młodzi ludzie – uznaliśmy, że każdy jest w stanie pomóc i jesteśmy
zobowiązani do walki o własną przyszłość. Naszym pomysłem było przygotowywanie
przestawień teatralnych. Organizowaliśmy występy w sąsiednich miejscowościach,
zbieraliśmy datki i przekazywaliśmy wszelkie zyski na cele szkolne, aby razem
stawiać pierwsze kroki. W murach zamku panowały trudne warunki do nauki.
Korytarzy nie opalano, w klasach temperatura nie przekraczała 14 stopni
Celsjusza, okna były zepsute, a podłogi się zapadały. Ponadto nieraz
doświadczyliśmy surowej dyscypliny. Woźny szkolny – pan Borowy - tuż po dzwonku
zamykał bramę zamkową. Pozostawał mus meldowania się w kancelarii, a nawet
tłumaczenia spóźnień w obecności rodziców. Naszym obowiązkiem było noszenie
tarcz i mundurków. Tarcze sprawdzali nauczyciele, woźny, a nawet sam dyrektor –
Henryk Gross. Pierwszy rocznik liceum
liczył 5 osób, a następny 11, więc nie było nas dużo. Rok szkolny dzielono na 4
okresy klasyfikacyjne, a w 1948 roku odbyła się pierwsza duża matura, trwająca
trzy dni, kończąca cykl edukacyjny. Szkoła nosiła wtedy nazwę Prywatnej Szkoły
Ogólnokształcącej Stopnia Licealnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz