poniedziałek, 25 lutego 2019

"Wesele" w Teatrze Polskim

"Nie ma drugiego takiego dramatu! Wiekowe, złożone z niby to łatwych rymów, wywiedzione z realnego zdarzenia "Wesele" wciąż ma nas wszystkich w sobie. Z kompleksami chłopskich synów i wrodzoną pogardą inteligentów, z pustotą maskowaną gadulstwem, z zażartą złością wobec wszystkich, złośliwością, zawiścią. Z marzeniami i z pospolitością.” * Warto przypomnieć, że nastroje artystów i pracowników teatru przed 16 marca 1901 – dniem prapremiery „Wesela” w Teatrze Miejskim w Krakowie, były, oględnie mówiąc, dalekie od entuzjazmu. „bo panu Wyspiańskiemu zechciało się swoimi wypocinami zostać literatem i dręczyć ludzi. [...] Reklamuje wesele Tetmajera (!) na wsi. Dobre. Niech sobie reklamuje nawet czorta! – wolno mu! Jest prasa – są czasopisma humorystyczne, ale nie pchać się do teatru! [...] to kpiny!, ...świat się kończy, kryminał, dom wariatów [...]. To przechodzi nasze siły!!! To niemożliwe, [...] to będzie skandal.” Zaplanowana na 30 marca 2019. realizacja jednej z najważniejszych (najważniejszej?) polskich sztuk XX wieku będzie dopiero drugą w historii bielskiej sceny. Pierwsza, przygotowana przez dwóch wybitnych twórców teatralnych Iwo Galla (reżyseria) i Andrzej Pronaszkę (scenografia) miała miejsce w 1957 roku. Drugiej, 60 lat później, podejmuje się Igor Gorzkowski. A razem z nim cały zespół artystyczny Teatru Polskiego."

Jacek Sieradzki, www.e-teatr.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz