Marta Szewczyk, Magdalena Brześkiewicz i Magdalena Pieczara zostały laureatkami tego konkursu. Wręczenie nagród przewidziano na 16 marca.
Wcześniej już zamieścilismy kilka prac, poniżej prezentujemy te, które również zasługują, naszym zdaniem, na uwagę.
Asia, 1s
Beata Carola
Czy mnie
słyszysz, Gwiazdo Ludu?
Czy w
dobroci swej wysłuchasz mnie?
Ale ja
patrzę na Twoje zdjęcie
I widzę, że
człowiekiem byłaś też…
Podziwu
jestem pełna dla Twojej odwagi
I szacunkiem
niezmierzonym Cię darzę
W godzinie
śmierci zła się nie ulękłaś,
Do końca dzielnie
walczyłaś z mordercą,
Wolałaś
zginąć niż zostać zgwałconą…
Najpiękniejszy
Kwiecie Polskiej Ziemi,
Nie sposób
wyrazić słowami Twą wielkość.
Być
religijnym i oddanym może być każdy,
Jednak mało
kto oddałby ostatnie tchnie
W czasie tak
nierównej walki dobra ze złem…
Karola, 1c
Ludzie inni niż wszyscy
Życie to niełatwa droga
Każdy chciałby otrzymać
zielone światło od Boga
Każdy chciałby spotkać
świętego
Każdy chciałby poznać
błogosławionego…
…………………………
Po co są jednak oni nam dani?
Aby nas zawstydzać?
Obnażać nasze słabości?
A może pomagać?
Tak po ludzku, bez zapłaty?
Kanonizowani, beatyfikowani...
Ludzie jak my, tylko trochę
inni
Lepsi, ale nie idealni
Bliżsi Boga, ale wciąż
popełniający błędy
Bycie świętym to niezwykła rzecz
Ale spotkanie świętego jest
równie wyjątkowe
Kto nie chciałby tego
doświadczyć?
Któż nie chciałby zadać
świętemu choć jednego pytania?
…………………………
Chciałabym Cię zapytać
błogosławiona Karolino Kózkówno
Jak mimo wszystko pozostać
sobą
Chciałabym Cię zapytać święty
Janie Pawle II
Jak być po prostu dobrym
człowiekiem
Chciałabym Cię zapytać święta
Faustyno
Jak wierzyć w Boga w
dzisiejszym świecie
Chciałabym jeszcze zadać wiele
innych pytań
Każdy z nas by chciał…
Może kiedyś zadamy?
Wie to tylko Bóg!
Amelka, 1c
Maciek, 1c
W niebie
Święci są podobni do ludzi.
Właściwie to też ludzie
Tylko jakby w inny sposób.
Staruszek Piotr z kluczami w ręce
Stoi w bramie i Nowym otwiera,
ElżbietaWęgierska częstuje chlebem,
Franciszek Salezy prasę roznosi,
Cecylia czas umila muzyką.
Akwinata dyrektorem szkoły.
Tej, co mu ją wyczarował z drewna
Cieśla Józef z Nazaretu.
Franciszek z Asyżu to znany ekolog.
On w szkole biologię wykłada.
Weronika plastyki naucza,
Chusta jej znana jest w całym niebie.
W straży pożarnej Florian urzęduje,
Policjant Krzysztof kierowców stróżem,
Daria rozstrzyga anielskie spory.
Rita poradnię otworzyła,
Aniołom pomaga rozwiązywać problemy.
W biurze rzeczy znalezionych Antoni działa,
Scholastyka prognozuje pogodę,
Ewangelista Marek lwów treserem,
Nad anielską armią Joanna D'Arc czuwa.
Faustyna z miłosiernego Jezusa obrazem
Wędruje po niebie, ufności ucząc.
Jan Paweł II jej towarzyszy,
Głosząc, że miłość to cnota największa.
Święci są podobni do ludzi.
Właściwie to też ludzie.
Święci są jak lustro,są naszym odbiciem.
Ola, 1d
Iza, 1c
Moja modlitwa do św. Rity
Święta Rito o Twą pomoc proszę,
te słowa
prosto z serca mego głoszę.
Gdy życie ciężkie stawia mi przeszkody,
proszę
Cię,
pomóż mi usunąć spod nóg mych kłody.
W Tobie pokładam wszelkie nadzieje
i myślę, że me serce kiedyś się zaśmieje.
Przez Twe wstawiennictwo modlę się do Boga,
aby mnie w końcu opuściła trwoga.
Świętaś Ty pani ponad wszystkie czasy
i od
beznadziei chronisz ludzi każdej rasy.
Pomagasz Ty wszystkim na calutkim świecie,
więc i mnie poratuj! - prosi marne dziecię.
Zawstydzasz mnie, Rito, swym dobra czynieniem,
dla wielu Ty jesteś jedynym ocaleniem.
Pomóż mi rozwiać wszelkie wątpliwości,
niech
choć jeden promyk w mym sercu zagości.
Ratuj mnie szybko, moja kochana,
Gdyż tych problemów nie rozwiążę sama…
Anita, 1c
Weronika, 1c
ŻOŁNIERZ W CZERNI
Pożegnał nie tylko żonę i dzieci
Ty jedna czarnooka wiesz
że zawsze schodząc w dół
żegna się
ze światem
Ty wiesz że tobie zaufał
Kładziesz dłoń na jego
ramieniu
I idziecie razem
tam gdzie słońce
nie
sięga
Otul płaszczem
Oświeć czeluści kopalni
Nie puszczaj
Nie puszczaj by powrócił
na
górę
Do tych oczu zatroskanych
ramion wytęsknionych
serc zapłakanych
modlitw wyszeptanych
Pozwól mu Barbaro
ujrzeć powrót dzieci ze
szkoły
krzątającą się po kuchni żonę
sąsiada koszącego trawnik
ponownie
A gdy zatrzymać dla siebie zechcesz
żołnierza w
czerni
tego syna
męża
ojca
Otrzyj łzy stojących nad
mogiłą
Niech nie płaczą z powodu
miłości
Bo jej nigdy nie
wypłaczą
Pamiętaj że służył
ci wiernie
I uchować zechciej wojownika swojego
od powrotu
do
piekła
Patrycja, 1d