wtorek, 30 grudnia 2014

Pułapki komplementowania


Jutro sylwester, a więc okazja do wygłaszania i przyjmowania
komplementów. Jakich unikać?

I.              
Komplementy „samochwalące”:

1. 
Masz prawie tak dobre poczucie humoru jak ja.

2. 
A. Ładnie się ubierasz.
B. Dziękuję. Masz dobry gust!.

3. 
Gdyby nie Ty, nie wiem, z kim bym dziś rozmawiał
o tych pasjonujących, ale trudnych problemach.

4. 
Ten interesujący referat wygłosił kolega przygotowujący
się pod moim kierunkiem.

5. 
Tworzymy bardzo  ładną parę.

6. 
Wybrałem te firmę, bo dotrzymać kroku mogą mi
tylko najlepsi.

II.            
Komplementy niefortunne i deprecjonujące.
1.       Nadawca wprowadza siebie niepotrzebnie na scenę zdarzeń.
A.
Sympatyczny facet – takie robisz na mnie
wrażenie.
B.
Uwielbiam twoje poczucie humoru.
C.
Mój obiektyw Cię uwielbia.
D.
Pokazywanie się z tak piękną kobietą  łechce moją męską dumę.
2.       Bariera – wycofywanie się z relacji:
A.
Jesteś tak inteligentna, że aż  boję się z Tobą rozmawiać.
3.       Komplementy „ostrożne”:
A.
W sumie jesteś wzorem wdzięku.
B.
W pewnym sensie jesteś mi bliska.
C.
Nawet fajnie dziś zaśpiewałaś.
4.       Komplementy „przesadne”:
A.
Jesteś nader utalentowana.
B.
Jest pani absolutnie najzgrabniejszą kobietą,
jaka widziałem.
5.       Komplementy „ogólnikowe”:
A.
Jesteś ładna.
B.
Miła z Ciebie osoba.
6.       Komplementy z czasownikiem  „muszę”:
A.
 Muszę
stwierdzić, że wykonał pan kawał dobrej roboty.
7.       Komplementy „tu teraz”:
A.
Bardzo ładnie dziś jesteś ubrana.
B.
Jakaś ty dziś błyskotliwa.
8.       Komplementy „ z pozycji wyższościowej”:
A.
Jesteś przemiłą osóbką.
9.       Komplementy sugerujące: wcześniej było gorzej/ źle:
A.      Wreszcie
się ładnie ubrałaś.
B.
Miałem cię za półgłówka, ale teraz widzę, że
bystry z ciebie facet.
10.   Komplementy umniejszające:
A.
Jak na swoje lata bardzo dobrze wyglądasz.
B.
Nie spodziewałem się po tak młodej osobie tak
ciekawego spostrzeżenia.


Oprac. na podst. B. Drabik: Komplement i komplementowanie jako akt mowy i komunikacyjna strategia



Jak przyjmować komplementy? Najprościej jest powiedzieć: „Dziękuję”!
:D




Jak krytykować bezboleśnie?




Może tak:

Twój pomysł jest ciekawy, bo.............................................................
Ale, co by tu zrobić, żeby...................................................................

W ten sposób nie wytykamy wad, lecz wskazujemy problem do rozwiązania ;)


Jak reagować na krytykę?




Cóż, co innego krytyka, co innego krytykanctwo ;)
Nasza reakcja na krytykę powinna zależeć od tego, jaki to rodzaj krytyki.


Krytyka słuszna, ale zbyt szeroka: należy uściślić zarzuty.

Krytyka oparta na nieuprawnionym ugólnieniu pojedynczych faktów: trzeba wyjaśnić szczegóły, np. Tak, w tej sytuacji zrobiłam źle, ale nie uogólniaj...



Krytyka oceniająca osobę, a nie działanie: oddziel te dwie sprawy. Uznaj krytykę faktu, zaznaczając jednak, że nawet banalny błąd nie uprawnia do wydawania opinii o Tobie.

Krytyka wyrażona w agresywnej formie:
Przede wszystkim spokojnym, stanowczym tonem przyhamuj rozmówcę - np. Przestań na mnie krzyczeć, Nie obrażaj mnie; dopiero potem odnieś się do treści.



Krytyka podana w formie aluzji: obnaż manipulację, kiedy krytyka nie jest wypowiedziana wprost, sprowadź ją do postaci jawnej.

Krytyka zaskakująca: najlepiej powiedzieć: Muszę to przemyśleć, muszę się zastanowić...







Właściwe sposoby reakcji na krytykę to:
  • samokrytyka, potwierdzenie negatywne: zgadzamy się z konstruktywna krytyką (znamy swoje mocne i słabe strony),
  • mgła (przyjmujemy część krytyki bez dyskusji, bez wyjaśnień, nie usprawiedliwiamy się)
  • negatywne pytanie (o konkrety np. kiedy tacy jesteśmy, po czym to poznać itp.)

To trudne... uczę się tego nadal. Ostatnio spodobał mi się taki tekst ;)





Może to asertywne, ale nie do końca właściwe :D


Unikaj:
  • brania sobie do serca nieuczciwej krytyki
  • reagowania na krytykę agresją, atakiem
  • gromadzenia kontrargumentów
  • usprawiedliwiania się
  • przymilania się lub biernego zachowania

 Podsumowując!

Bądź konkretny
Dostrzegaj to, co pozytywne
Zachowuj spokój
Trzymaj się sedna sprawy
Nie używaj epitetów, nie odwołuj się do stereotypów

 

Trening asertywności





MASZ PRAWO:

1. Prosić o to, czego chcesz, ale nie wymagaj tego.

2. Mieć i wyrażać swoje zdanie.

3. Postępować nielogicznie i nie uzasadniać tego.

4. Podejmować decyzje i ponosić ich skutki.

5.Decydować, czy chcesz się angażować w sprawy innych ludzi.

6. Nie wiedzieć, nie znać, nie rozumieć,

7. Popełniać błędy.

8. Odnosić sukcesy.

9. Zmieniać zdanie.

10. Do swojej samotności i niezależności.

11. Zmieniać się i korzystać ze swoich praw.


I jeszcze jedno. Masz prawo NIE być asertywnym ;)







poniedziałek, 29 grudnia 2014

GOPR na Babiej

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Akcja-GOPR-na-Babiej-Gorze-Turysci-wezwali-pomoc,wid,17140464,wiadomosc.html?ticaid=114116


 http://sucha24.pl/alarmowy-112/item/1438-akcja-ratunkowa-na-babiej-gorze

Reklama - informacja czy manipulacja?

Czy ziemniak… potrzebuje reklamy? 
Nie? 
A jednak jest dowodem na jej skuteczność. Na grobie Fryderyka II Wielkiego w Sanssouczi wdzięczni Niemcy do dzisiaj kładą ziemniaki. W czasach głodu sprowadził on tanie, pożywne i łatwe w uprawie kartofle, ale poddani nie przekonali się do nich. Wtedy kazał żołnierzom  pilnować pól uprawnych i rozpuszczać pogłoskę, że strzegą oni czegoś niezwykle cennego… Jak skończyłaby się ta historia,  gdyby  cesarz nie posunął się do manipulacji? Sama informacja nie wystarczyła… 

 
Moim zadaniem jest odpowiedzieć na pytanie: Reklama –informacja czy manipulacja? Reklama informuje, przekonuje do kupna, skorzystania z usługi, przyjęcia pewnej postawy. Znano ją już w starożytności, jest dźwignią handlu, ale dziś jesteśmy już nią zmęczeni. Wiemy, co to reklama przerywana filmem, ogłoszenie nadawcy, oferta sponsorowana, lokowanie produktu, cookie. Znamy historie kosmetyków dla dojrzałych kobiet reklamowanych przez 20- latki, cuda photoshopu, odwoływanie się w reklamach do jedzenia, seksu i marzeń. Wiemy, jak działa reklama produktów dla dzieci, w których pojawia się maleńkim drukiem informacja, że reklama skierowana jest do widzów dorosłych… Ale często wybieramy produkty i usługi, których reklamy zrobiły na nas wrażenie.
Reklama – informacja czy manipulacja? Przykład pierwszy. 


Hasło– Światłość wiekuista. Kompleksowe usługi pogrzebowe. Numer telefonu. Przeszłabym obok niego obojętnie, gdyby nie to, że tuż obok wisi baner – Zanim umrzesz, poczuj, że żyjesz. Promasaż erotyczny. Rozmyte zdjęcie szczupłej kobiety  i numer telefonu. Pierwszą moją reakcją był śmiech, potem  oburzenie –jak na  takie zestawienie reagują ludzie, którzy stracili bliskich? Przyjrzałam się dokładniej reklamie firmy pogrzebowej. Pod sloganem znajdują się trzy pola – dwa boczne wypełnia głęboka czerń, pośrodku zaś… poświata… i wizerunek Chrystusa z rozpostartymi ramionami… więc to na tym polega kompleksowość usług zakładu pogrzebowego? zapewni on swoim klientom zbawienie? Zaletą wspomnianej reklamy  może być brak takiego sloganu: Z naszej trumny trup jest dumny (przykład z mojej miejscowości)… ale może trzeba żałować, że nie ma już haseł w stylu napisu, jaki widziałam na zdjęciu karawanu z początku XX wieku: Uważaj, jak chodzisz, inaczej zostaniesz naszym klientem…
Reklama – informacja czy manipulacja? Przykład drugi i trzeci równocześnie. Billboard promujący spotkania prezydenta Radomia z mieszkańcami Jestem przystojniakiem, mogłem zostać modelem, ale poświęciłem się, by zostać waszym prezydentem. Doceńcie to. Coś tu nie gra… i nie tylko to, ze prezydent do przystojniaków nie należy… Plakaty zostały przerobione – oryginalne hasła zaklejono, a w ich miejsce pojawiły się zdania ośmieszające prezydenta, który złożył w tej sprawie doniesienie na policję. Poświęcony temu tekst na jednej ze stron internetowych kończy się słowami: Wszystkie billboardy zostały przerobione bardzo profesjonalnie. Z pewnością ktoś poświęcił temu dużo pracy. Ciekawe kto? Na dole strony znajduje się reklama… pracowni reklamy… Co za zbieg okoliczności.



Reklama – informacja czy manipulacja? Przykład czwarty. 
16 października 2012 roku. Historyczna chwila, w której  Stadion Narodowy zmienia się w basen narodowy. Komentatorzy w studiu telewizyjnym, zdenerwowani opóźniającym się meczem, otwartym w czasie ulewy dachem, brakiem drenażu, zapowiedzią  kolejnych inspekcji FIFA na boisku i tym, że nikt wody (oprócz niesfornych kibiców) nie zbiera, zauważają w końcu trzeźwo, że oczywistą w tych warunkach decyzję o odwołaniu meczu organizatorzy przesuwają w czasie, ponieważ sponsorzy zażądaliby zwrotu pieniędzy np. z tytułu niewyemitowanych reklam! Ostateczną decyzję o przełożeniu meczu Polska – Anglia ogłoszono dopiero przed godziną 22 a kibicom na stadionie przekazano jeszcze później… W tym  dniu pytanie:  Reklama – informacja czy manipulacja? nabrało moim zdaniem nowego znaczenia.




Reklama – informacja czy manipulacja? Twórcy reklam tłumaczą, że ze względu na ograniczoną przestrzeń lub czas muszą wybrać to, co chwytliwe, przyciągające uwagę, liczy się slogan i dobre zdjęcie/ujęcie. Nie ma czasu i miejsca na rzetelną informację…. Odbiorca, skuszony reklamą, może interesujące go informacje zdobyć później. Nie pozostaje nam nic innego, jak w potopie reklam uzbroić się w cierpliwość i nauczyć, jak nie dać sobą manipulować. Choć…
Cukier krzepi, Tak, mam tyle lat i żadnej zmarszczki, żeby to uwodnić, Gillette – najlepsze dla mężczyzny, Wszyscy mają mambę, mam i ja! A Twój kot kupowałby Whiskas…, 

 to jednak: Wyłączcie niskie ceny... ;)







Próbny egzamin z retoryki

Zagadka logiczna

Stoisz na początku długiego korytarza. Wiesz, że w pomieszczeniu, do którego idziesz, jest żarówka, którą zapala jeden z trzech wyłączników, które masz przed sobą.

Nie widzisz, kiedy żarówka się pali. Tylko raz możesz wyjść i sprawdzić.



 Jak sprawdzić, który wyłącznik zapala żarówkę? 





 W tym ćwiczeniu chodzi o przełamanie fiksacji funkcjonalnej - żarówka nie tylko świeci. Ona też trochę... grzeje :)
Szukaj wad w zaletach i zalet w wadach - na tym polega m.in. abstrahowanie ;)



Zapalam włącznik A i czekam chwilę...
Gaszę A i zapalam B.
Szybko wchodzę do pokoju.
Jeśli żarówka się nie świeci, ale jest gorąca to już wiem - że za jej
uruchamianie odpowiada włącznik A, jeśli się świeci to znaczy, że
włącznik B, a jeśli się nie świeci i nie jest ciepła to znaczy, że C.

Wasze postanowienia noworoczne?





https://www.facebook.com/Slownikpolskopolski



Jedno z moich postanowień. Maleńkie ;)
















A klasowe wyzwanie proponuję takie:



Klikamy!

https://www.facebook.com/events/315561018642822/?ref_newsfeed_story_type=regular

Połam język


Połamcie język :)

Dromader z Durbanu turban zeżarł panu.
To brezent w prezencie, panie prezydencie!
Król królowej tarantulę włożył czule pod koszulę.
Warszawa w żwawej wrzawie, w Wawrze wrze o Warszawie.
Czemuż ten cesarz Czech ma taką czczą cechę, że cały czas ku czczej uciesze cesarzową Czeszkę czesze?
 



 Spróbujcie powiedzieć wierszyk - na jednym wydechu. Ja nie potrafię!

Język to tancerz jest nad tancerze,
Tańczy łamańce w każdej literze.
Wiotki jak trzcina płata figielki,
Czasem ukłuje żądłem igiełki,
Prycha, wiruje,pruje i warczy,
Długi, wypukły, wklęsły, rozwarty.
To w górę skacze, powrotem spada,
Jak zręczny szermierz, co szpadą włada,
Jak sztukmistrz biegły, linoskok śmiały.
Tak ten języczek koniuszczkiem małym
Wywija, cofa, skręca, zawraca,
Zadaje cięcie, drga i kołata,
Rzeźbi, maluje ten szczegół boski,
Co nosi nazwę małej spółgłoski.




niedziela, 28 grudnia 2014

Żarty polonistyczne

https://www.facebook.com/ZartyPolonistyczne


Dzięki Kornelii :) 

Kłamstwo

"Nie każdy umie kłamać albo chce to robić. Podejrzewam, że większość przywódców gotowa  jest kłamać, przynajmniej wobec pewnych osób,  w pewnych okolicznościach. Nawet Jimmy Carter, który swoją kampanię prezydencką oparł na obietnicy, że nigdy nie okłamie Amerykanów, i który zademonstrował to przyznając się w wywiadzie dla "Playboya" do swoich fantazji erotycznych, później skłamał, ukrywając plany uwolnienia siłą zakładników w Iranie".

Polecam książkę:


P. Ekman był konsultantem filmu "Magia kłamstwa"





Zasłyszane w zawojskiej karczmie

Rozmowa ojca z kilkuletnim synkiem podczas obiadu w karczmie pod wyciągiem narciarskim.  

  
 Tatuś:
A powiedz mi, jakie zwierzątko grzeje się w karczmie?
.........................................................................................
.........................................................................................
-Mamusia! -  odpowiada synek z radością po dłuższym namyśle.

sobota, 27 grudnia 2014

Sportowe zdjęcia roku

http://sport.wp.pl/gid,17132436,kat,39,title,Oto-najlepsze-zdjecia-sportowe-2014,galeria.html

Trening twórczości

Jesteś kreatywny? Sprawdź!



             JAK znaleźć igłę w stogu siana?





Rozwiązania oczywiste:  
za pomocą magnesu lub wykrywacza metalu, promieni UV lub po prostu latarki





Mniej oczywiste:
 przy użyciu dmuchawy, wiatraka... lub kuchenki mikrofalowej,  do której wkładamy porcje siana, można też wrzucać siano do wody - igła opadnie na dno

Pomysł lekarza sądowego:
zwierzę zje siano, igła albo się znajdzie... albo zrobi się sekcję zwłok

 Propozycja masochistów: 
tarzać się w sianie, póki igła nam się w coś nie wbije :D





Nieekonomiczne:
kupić dużo innych igieł, wrzucić do siana - prawdopodobieństwo znalezienia igły wzrasta!

Szukanie igieł w stogu siana stało się już konkurencją na dożynkach. Wygrywa ten, kto najszybciej znajdzie najwięcej :)

https://www.youtube.com/watch?v=eVSKeuePsy0


Dla leniwych:
poprosić o pomoc przyjaciół, wynająć do tego ludzi lub udawać, że się jest Kopciuszkiem i czekać na pomoc zwierząt











szukać igły w stogu siana - usiłować znaleźć coś, czego znaleźć nie można; prowadzić poszukiwania z góry skazane na klęskę; podejmować się jakiejś beznadziejnej sprawy







Znasz wymiary twórczości? 
- płynność zależy od ilości pomysłów, 
- giętkość od różnorodności kategorii, 
- oryginalność... jeśli wpadłeś na pomysły, które pojawiają się u mniej niż 3% populacji :)


Ars longa, vita brevis

22 grudnia zmarł na raka płuc Joe Coker. Pozostanie w naszej pamięci jako niezwykły artysta.



Wytwórnia Sony Music przekazała, że piosenkarz najprawdopodobniej zmarł z powodu raka płuc. Jego agent twierdzi natomiast, że przyczyna śmierci wciąż nie jest znana.
Joe Cocker urodził się w 1944 roku w Anglii. W 2007 roku został odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego. Muzyk nagrał 23 płyty.
Piosenkarz, znany ze swojego charakterystycznego, zachrypniętego głosu, na scenie występował od ponad 40 lat. Najbardziej znanymi hitami Cockera było m.in. "You Are So Beautiful"


Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/news-joe-cocker-nie-zyje,nId,1579136#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Wytwórnia Sony Music przekazała, że piosenkarz najprawdopodobniej zmarł z powodu raka płuc. Jego agent twierdzi natomiast, że przyczyna śmierci wciąż nie jest znana.
Joe Cocker urodził się w 1944 roku w Anglii. W 2007 roku został odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego. Muzyk nagrał 23 płyty.
Piosenkarz, znany ze swojego charakterystycznego, zachrypniętego głosu, na scenie występował od ponad 40 lat. Najbardziej znanymi hitami Cockera było m.in. "You Are So Beautiful"


Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/news-joe-cocker-nie-zyje,nId,1579136#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Mnie osobiście zawsze będzie się kojarzył z smsem, który dostałam bardzo dawno temu (a zima była potężna, siedziałam w pustym domu, poprawiałam matury próbne):
"Mijam Kraków z lewej strony, w radiu słyszę: You Are So Beautiful to me. I pomyślałem o Pani."


http://www.rmf24.pl/kultura/news-joe-cocker-nie-zyje-przypominamy-jego-najwieksze-przeboje,nId,1579148



piątek, 26 grudnia 2014

Zdrowia, szczęścia, pomyślności!


Zaczarowana magią Świąt, stanę samotnie pod rozgwieżdżonym niebem i patrząc na spadające płatki śniegu, pomyślę o ludziach, których noszę w sercu, życząc im spokojnych Świąt, wszędzie tam, gdziekolwiek są...

Stanisław Barańczak nie żyje





Nie żyje Stanisław Barańczak, poeta, pisarz i tłumacz. Zmarł w swoim domu w USA, miał 68 lat. Cierpiał na chorobę Parkinsona.

Stanisław Barańczak to jeden z najwybitniejszych polskich pisarzy, debiutujących w PRL. Był czołowym poetą "Nowej Fali", zaangażowanym działaczem opozycji, dał w swojej twórczości świadectwo wydarzeń Marca '68, Grudnia '70 oraz codziennego, szarego życia w PRL, za co zapłacił czasowym zakazem druku.

Barańczak to jednak nie tylko poeta, ale również tłumacz, krytyk literacki, eseista, literaturoznawca, redaktor i wykładowca. Zaraz po studiach podjął pracę jako nauczyciel akademicki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza, tam też się doktoryzował, pisząc pracę o języku poetyckiego Mirona Białoszewskiego.

Szczególnie zasłużył się dla literatury polskiej swoją praca translatorską. Jego dziełem jest nowy przekład na język polski ponad 20 dzieł Szekspira.

W 1980 r. otrzymał ofertę pracy w Stanach i opuścił kraj. Od 1981 r. był wykładowcą na Uniwersytecie Harvarda w USA, od 1983 r. członkiem zespołu redakcyjnego czasopisma "Zeszyty Literackie" (Paryż). W latach 1986-90 był też redaktorem naczelnym "The Polish Review".

Barańczak był bratem znanej pisarki Małgorzaty Musierowicz.

Źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Nie-zyje-Stanislaw-Baranczak,wid,17134316,wiadomosc.html



Lubie poezję Barańczaka. Jego wiersze zawsze mają ukryte płaszczyzny, oprócz dosłownej, mówiącej o codzienności, pojawiają się warstwy polityczne (PRL) i egzystencjalne, uniwersalne.
Nowego znaczenia nabierają dla mnie dwa wyśmienite wiersze poety: "mieszkać" i "Południe"


Mieszkać

Mieszkać kątem u siebie (cztery kąty a
szpieg piąty, sufit, z góry przejrzy moje
sny), we własnych czterech
cienkich ścianach (każda z nich pusta,
a podłoga szósta oddolnie napiętnuje
każdy mój krok), na własnych śmieciach,
do własnej śmierci (masz jamę w betonie,
więc pomyśl o siódmym,
o zgonie,
ósmy cudzie świata, człowieku) 




 

                                                            Południe

 

   Słodki lek prawdziwości, smak, co skróci z nami
    przejście, ten stromy szlak, pionową drogę
       z nagłego krzyku tuż po urodzeniu
          w dół; jeszcze nieprzytomny
              bielą kropli z piersi,
                    nagim potopem
                       światła,
                         smak
                           i
                          znak
                         świata;
                      jakim powrotem
                 -wielokrotny, pierwszy,
               twój - jeszcze się przypomni
             na dnie, po życiu już, po urojeniu
         trzeźwiej bezstronny: smak ponownie trochę
    słodki, lecz bardziej gorzki, jak to z truciznami
 
 
 
 
Oba omawialiśmy na lekcjach z 3d. Staram się nie zmuszać Was 
do zachwytu nad poezją, ale przy tych wierszach robię zawsze wyjątek.
Kilka słów o tekstach napiszę później. 





czwartek, 25 grudnia 2014

Mrzonki



Pesymista widzi ciemność.
Optymista widzi światełko w  tunelu.
Realista widzi… nadjeżdżający pociąg.
A ja?
A ja czekam na śnieg tej zimy :D


Może to dobrze, a może to źle?

Pesymistom polecam przypowieść o farmerze, którą usłyszałam na zajęciach z retoryki. Koleżanka wplotła ją w swoją mowę końcową, dowodząc, że wszystko w życiu ma sens i jest początkiem czegoś nowego,  nawet wypadek M. Kuszyńskiej  - tak! znalazła siebie, Boga i miłość. Sens miało tez  niezdanie egzaminów na studiach przez S. Jobsa. Żeby nie stracić prawa do akademika, zapisał się na kurs kaligrafii, a po latach powiedział:
"Gdybym nigdy nie zapisał się na ten pojedynczy kurs na studiach, Mac nie miałby wielu wzorów czcionek czy też proporcjonalnie rozmieszczonych znaków. A ponieważ Windows tylko kopiował Maca, prawdopodobnie żaden komputer osobisty by ich nie miał". Przypadkowy kurs kaligrafii nadał kurs wielkiej giełdowej spółce.

 

Może to dobrze, a może to źle?


Kiedyś żył sobie pewien farmer.  Pewnego dnia przyszedł do niego sąsiad i powiedział:
- Zobacz! Twoje pole zostało stratowane, mnóstwo plonów jest zniszczonych. Źle się dzieje sąsiedzie.
Farmer odpowiedział na to ze spokojem:
- Może to i źle, może to i dobrze.
Następnej nocy farmer wysłał na pole swojego syna, aby ten zbadał sprawę i dowiedział się, co lub kto powoduje takie straty. Syn zaczaił się w krzakach i zobaczył, że powodem strat jest piękna klacz! Pochwycił ją więc i przyprowadził do stodoły. Wszyscy we wsi mu zazdrościli:
- Jakże pięknego konia Pana syn złapał! Pan to ma szczęście!
Farmer skwitował to mówiąc:
- Może to i dobrze, może to i źle.
Po kilku tygodniach koń uciekł i zniknął gdzieś w lesie. Sąsiedzi znów to skomentowali:
- Pan to ma pecha, teraz ani porządnych plonów, ani konia. Trzeba było go lepiej pilnować!
Farmer spokojnie odpowiedział:
- Może to źle, a może to dobrze?
Nazajutrz klacz powróciła do właściciela, tym razem jednak za nią przybył też potężny ogier!
- Pan to ma szczęście! Teraz masz Pan dwa konie, jesteś bogaty!
- Może to i dobrze, a może to i źle.
Syn farmera postanowił ujeździć ogiera, ten jednak nieprzywykły do siodła stanął dęba i zrzucił chłopca na ziemię. Pech chciał, że chłopak złamał nogę i nie mógł pracować. Sąsiedzi zbiegli się przerażeni:
- Tyle cierpienia w tym domu! Taki pech! Co wam po koniu, jak chłopak ma teraz nogi połamane?
Farmer wzruszył ramionami:
- Nie wiem czy to dobrze, czy to źle.
Wkrótce potem wybuchła wojna i król zażądał, aby wszystkich młodych mężczyzn wcielić do wojska. Gdy przybyła komisja poborowa zabrali wszystkich chłopców, oprócz syna farmera, który miał złamaną nogę. Sąsiad na to:
- Wy to macie szczęście. Moich synów zabrali i nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek ich zobaczę, a Pana dzieci w spokoju w domu siedzą.
- Może to i dobrze, może to i źle...