sobota, 30 marca 2019

Dzień Ołówka


Polska nazwa ołówka pochodzi od ołowiu, który był używany do pisania w starożytności. Do XIV wieku europejscy artyści używali do tworzenia jasnoszarych rysunków prętów ołowianych, cynkowych lub ze srebra. Gdy w 1564 roku  znaleziono czysty grafit, zaczęto go używać zamiast ołowiu, jednak nazwa ołówek pozostała. Ołówek z gumką opatentowano dopiero w 1858 roku!
Swoje rysunki ołówkami wykonywał m. in. Picasso. Ołówkiem można wyczarować niesamowite rzeczy...


Poniżej prezentujemy ilustrację do tekstu "Kosmonauci" wykonaną przez Dominika Hubera.



KOSMONAUCI 

Posadzili na fotelach miękkich nas
I pasami do nich ciała przywiązali
I zamknęli nad głowami szczelny właz
I od zewnątrz śruby w nim pozakręcali
Hełmy głowy nam wessały jak pijawki
I oddzielił nas od świata brzuch potwora
Jeśli słychać coś to to co jest w słuchawkach
Jeśli widać coś to to w telewizorach
W cichą ciemną przestrzeń nieba wystrzelili nas
I patrzyli póki się nie upewnili że
My próżni w stanie nieważkości
Gdzie z opóźnieniem nas dochodzą głosy z Ziemi
Gdzie w normie humor dobry w normie mdłości
W normie powolność mózgu niedokrwienie
Ciągle w tym samym stadium dojrzałości
W jakim nas wystrzelono w ten bezdenny krater
Z takim zasobem o swym losie wiadomości
Jaki nam da - koordynator
Słychać tylko jego lub spikera głos
Na ekranach gąszcz wykresów i wyliczeń
Jaką siłę daje atomowy stos
Ile jemy mięsa w proszku i słodyczy
Nie lecimy my odkrywać gwiazdozbiorów
Ani z obcych planet uszczknąć gruntu gramów
Naszym wielkim celem jest ogólnie biorąc
KONSEKWENTNA KONTYNUACJA PROGRAMU!
Cicha ciemna przestrzeń nieba nas otacza
I nikt z nas na razie nie rozpacza, że
My w próżni w stanie nieważkości
Przedmioty myśli słowa krążą gdzieś bezwładnie
Że automaty weszły w stan nieomylności
I wszystko wiedzą dokładnie
Że rozłożone porcje naszej aktywności
Że czas nieprędki gdy staniemy znów na Ziemi
Wrócimy - sądząc po programów niezmienności -
Gdy coś się bez nas na niej - zmieni!

                                                                                                                                                 Jacek Kaczmarski


Inne prace Dominika - ołówkiem




I jeszcze - portrety wykonane ołówkiem przez Martę Szewczyk



Rok Marka Edelmana


A Wasza ulubiona pozycja? :D




Sobota... czas na relaks!



piątek, 29 marca 2019

Wyjazd do Częstochowy


To ponoć ostatnie nocne czuwanie maturzystów na Jasnej Górze. Tym samym kończymy długą tradycję wspólnych wyjazdów do częstochowskiego sanktuarium sięgającą roku 1991...

Dzień Patronki Szkoły



 Sceny z życia Marii Skłodowskiej - Curie
















Przygotowali: uczniowie klas pierwszych

środa, 27 marca 2019

Poeci i porcelana...

Czesław Miłosz

Piosenka o porcelanie

Różowe moje spodeczki,
Kwieciste filiżanki,
Leżące na brzegu rzeczki
Tam kędy przeszły tanki.
Wietrzyk nad wami polata,
Puchy z pierzyny roni,
Na czarny ślad opada
Złamanej cień jabłoni.
Ziemia, gdzie spojrzysz, zasłana
Bryzgami kruchej piany.
Niczego mi proszę pana
Tak nie żal jak porcelany.

Zaledwie wstanie jutrzenka
Ponad widnokrąg płaski
Słychać gdzie ziemia stęka
Maleńkich spodeczków trzaski.
Sny majstrów drogocenne,
Pióra zamarzłych łabędzi
Idą w ruczaje podziemne
I żadnej o nich pamięci.
Więc ledwo zerwę się z rana
Mijam to zadumany.
Niczego mi proszę pana
Tak nie żal jak porcelany.

Równina do brzegu słońca
Miazgą skorupek pokryta.
Ich warstwa rześko chrupiąca
Pod mymi butami zgrzyta.
O świecidełka wy płone
Co radowałyście barwą
Teraz ach zaplamione
Brzydką zakrzepłą farbą.
Leżą na świeżych kurhanach
Uszka i denka i dzbany.
Niczego mi proszę pana
Tak nie żal jak porcelany.
Washington D.C., 1947

       
                                                                                                                                  1980
       
Kryterium porównania
Czesław Miłosz: „Piosenka o porcelanie”
Stanisław Barańczak: „Jeżeli porcelana, to wyłącznie taka…”
Autor i jego przynależność do kierunku poetyckiego/grupy


Czas powstania wiersza


Tytuł


Temat / problem


Osoba mówiąca


Adresat


Sytuacja liryczna


Opis porcelany


Zastosowane środki stylistyczne i ich funkcje


Postawa/ uczucia osoby mówiącej


Ironia


Konteksty


Płaszczyzny odczytania wiersza


Wnioski







Jeśli nadal potrzebujesz pomocy w porównaniu wierszy, zajrzyj na:
http://aleklasa.pl/liceum/praca-domowa-w-liceum/wypracowania-z-literatury-xx-wieku-c234-praca-domowa-w-liceum/milosz-piosenki-o-porcelanie

Polecamy ciekawy esej Artura Nowaczewskiego "Stanisława Barańczaka wiersz przeciwko porcelanie" ze zbioru:


Dzień Otwarty 6 kwietnia


Przyjaźń - jedna dusza w dwóch ciałach :D


Międzynarodowy Dzień Teatru

"Życie jest tylko przechodnim półcieniem,  Nędznym aktorem, który swą rolę 
Przez parę godzin wygrawszy na scenie  
W nicość przepada - powieścią idioty,  
Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą."
 William Shakespeare: "Makbet"



"Każdy gra jakąś rolę, a moja rola jest smutna"
William Shakespeare


  "Świat jest teatrem, aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają."
 William Shakespeare: "Jak wam się podoba" 


Edward Stachura 
 "Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz;  Maski coraz inne, coraz mylne się zakłada;  Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra  
Przy otwartych i zamkniętych drzwiach.  
To jest gra!  Życie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam; 
 Życie to nie tylko kolorowa maskarada;  
Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest;  
Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć!  
Ty i ja - teatry to są dwa!  Ty i ja!  
 Ty - ty prawdziwej nie uronisz łzy.  
Ty najwyżej w górę wznosisz brwi. 
 Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle.  
Bo ty grasz!  Ja - duszę na ramieniu wiecznie mam. 
 Cały jestem zbudowany z ran.  
Lecz kaleką nie ja jestem, tylko ty!  
 Dzisiaj bankiet u artystów, ty się tam wybierasz;  
Gości będzie dużo, nieodstępna tyraliera;  
Flirt i alkohole, może tańce będą też, 
 Drzwi otwarte zamkną potem się.  No i cześć!  Wpadnę tam na chwilę, zanim spuchnie atmosfera; 
 Wódki dwie wypiję, potem cicho się pozbieram;  
Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb;  Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz.  
Ty i ja - teatry to są dwa.  Ty i ja!  
 Ty - ty prawdziwej nie uronisz łzy.  Ty najwyżej w górę wznosisz brwi.  
I niezaraźliwy wcale jest twój śmiech.  
Bo ty grasz!  Ja - duszę na ramieniu wiecznie mam.  
Cały jestem zbudowany z ran.  
Lecz gdy śmieje się, to wkrąg się śmieje świat!"



"W najprawdziwszym sensie tego słowa jesteśmy dziećmi teatru."
Thomas Bernhard : "Autobiografie"



"Życie od teatru różni się tylko tym, że w życiu nie ma prób generalnych"

                          Ewa Nowak: "Bransoletka"