wtorek, 16 grudnia 2014

Ulotność

Zbiór druzgoczącej ulotności 

I

kiedy ostatni na ziemi zostanie człowiek
to rzeknę mu raz jeszcze na do widzenia 
parę słów z wnętrza gorzkiego sumienia
zanurzę się po stokroć w senności jego powiek 

ucałuję rzęsę, ukształtowaną na określony wiek
żeby przeprosić za wyrządzone cierpienia 
zegara mego tykanie, ułożone w ciche brzmienia 
i ten nieodłączny szept dla duszy – jak lek:

że na świat ze mną patrzyłeś razem
przez pryzmat ulotności 
i nadal pozostał on dla ciebie obrazem 

dziełem sztuki, które kiedyś przygniecione głazem
pogrąży się w marności 
by spotkać się ze swoim stwórcą – życia malarzem  

II 

pomiędzy chmurami dla wspomnień mogiła 
znajdzie się, bo taka ich rola – zniknąć 
nie dana im ludzka siła, muszą prysnąć
choć pamięć człowieka chętnie by je chroniła 

ostatki przeszłości czarna matnia zabiła 
bo w nowym świecie musiały umilknąć 
tam cisza i spokój dają odpocząć 
zmęczonym duszom, więc je ukryłam

gdzie ta utopia, ta mara senna 
gdzie ludzka męka kończy się 
gdzie wstępu nie ma nikczemna
   … ja – śmierć?

czy tam łzy w rzece, grota tajemna 
czy w niej udręka nasza daremna? 
czy wstępu tam nie ma nikczemna 
   … ja – śmierć?

III

bywało i tak, że na życia głębię rzucałam się i siebie
tam patrzyłam, gdzie w danej chwili nie było prawdy
nie czytałam błędów sumienia, żeby się nie zachłysnąć 
a w sercu rozpętywałam wichury

mogłam trwać tak jak chciałam
więc dlaczego 
nie tu
nie tam 
a w ulotności 
… ja – śmierć? 


*  Słowem wyjaśnienia:
Zbiór ten składa się z trzech części, będących moją wariacją na temat formy i treści. I i II wiersz to sonety (dwie pierwsze zwrotki czterowersowe, dwie ostatnie zwrotki trzywersowe, rymy odpowiednio; ABBA ABBA CDC CDC), gdzie już na końcu drugiego utworu można zauważyć symboliczne złamanie tej harmonii. Podmiot pogrąża się w świecie metafizycznym, nie zwracając uwagi na z góry ustalone reguły. Trzecia część jest ostatecznym rozrachunkiem - pozostają tylko emocje, chaos i bunt, mozolnie wypracowana forma sonetu zostaje obalona na rzecz dowolności w przekazie swoich wewnętrznych przeżyć. Interpretację treści pozostawiam czytelnikom.


                                                                                                      Mika Magdalena




Tych, którym podoba się poezja Magdy, odsyłamy do nr 5 "Zeszytów Licealnych", poświęconych poezji i konkursowi "Nienazwane uczucia": http://zso.powiatsuski.pl/drupal/content/pismo-uczni%C3%B3w-i-nauczycieli

1 komentarz: