poniedziałek, 9 marca 2015

Twórczość Jana Kasprowicza

Kim był Jan Kasprowicz? 


Jan Kasprowicz ur. 12 grudnia 1860 w Szymborzu, zm. 1 sierpnia 1926 w Zakopanem– polski poeta, dramaturg, krytyk literacki i tłumacz. Przedstawiciel Młodej Polski, związany z kilkoma głównymi nurtami ówczesnej liryki, przede wszystkim z naturalizmem, symbolizmem oraz ekspresjonizmem. Uważany za jednego z najwybitniejszych poetów w dziejach literatury polskiej. 

                                                   

                                        franciszkanizm 

                                     "Księga ubogich"                         katastrofizm
                                                                                            "Dies irae"
                                                                KASPROWICZ   
  
 

         tematyka społeczna                                       
                                    "Z chałupy"                           symbolizm&impresjonizm
                                             "W chałupie"                    "Krzak dzikiej róży w                                                                                             Ciemnych  Smreczynach" 






"Księga ubogich" (fragmenty)


        Witajcie, kochane góry,
        O, witaj droga ma rzeko!
        I oto znów jestem z wami,
        A byłem tak daleko!
         
        Dzielili mnie od was ludzie,
        Wrzaskliwy rozgwar miasta,
        I owa śmieszna cierpliwość,
        Co z wyrzeczenia wyrasta.
         
        Oddalne to są przestrzenie,
        Pustkowia, bezpłodne głusze,
        Przerywa je tylko tęsknota,
        Co ku wam pędzi duszę.
         
        I ona mnie wreszcie przygnała,
        Że widzę was oko w oko,
        Że słyszę, jak szumisz, ty wodo,
        Szeroko i głęboko.
         
        Tak! Chodzę i patrzę, i słucham -
        O jakżeż tu miło! jak miło! -
        I śledzę, czy coś się tu może
        Od kiedyś nie zmieniło?
         
        Nic, jeno w chacie przydrożnej
        Zmarł mój przyjaciel leciwy
        I uschły dwie wierzby nad rowem,
        Strażniczki wiosennej niwy.
         
        A za to świeżym się liściem
        Pokryły nasze jesiony
        I jaskry się złocą w trawie
        Zielonej, nie pokoszonej.
         
        A za to płyną od pola
        Twórcze podmuchy wieczności,
        Co śmierć na życie przetwarza
        I ścieżki myśli mych prości.
         
        Witajcie, kochane góry,
        O, witaj, droga ma rzeko!
        I oto znów jestem z wami,
        A byłem tak daleko!


        Podmiot liryczny kieruje swój monolog w stronę gór oraz rzeki. Fakt, że wybrał przyrodę jako adresata swojego wiersza może świadczyć o wielkiej miłości, jaką darzył tereny górskie, konkretnie Tatry i Podhale. Już podczas omawiania adresata utworu, możemy zauważyć przejaw franciszkanizmu, autor akceptuje świat takim, jakim jest, żyje w zgodzie z naturą. Zdaje sobie sprawę z tego, że śmierć jest naturalnym zjawiskiem, w wierszu opisuje stratę przyjaciela, niemniej jednak godzi się z nią. Pomimo utraty bliskiej osoby  zachowuje pogodę ducha. 


      Język utworu jest prosty, nie znajdziemy w nim wyszukanych metafor czy wzniosłych epitetów. Zarówno opis przyrody, jak i sfery wewnętrznej podmiotu lirycznego jest wyrażony w bardzo prostych i zrozumiałych dla większości ludzi słowach. Fakt, że autor w swojej pracy używał nawet dosyć pospolitego słownictwa jest spowodowany tym, do kogo ów wiersz był kierowany. Kasprowiczowi nie zależało na interpretowaniu go przez wyższe klasy społeczne, chciał, aby utwór znalazł miejsce w codziennym życiu zwykłych, prostych ludzi. Chciał przemówić do ich serc i w pewien sposób udowodnić im, że życie zawsze jest piękne. Bez względu na to co się akurat w nim dzieje, zawsze warto doszukiwać się tych pozytywnych aspektów. 

       Potencjału Kasprowicza, możemy doszukać się w sonetach, które są przeciwieństwem powyższego tesktu, jeżeli weźmiemy pod uwagę język poetycki. "Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach" ukazuje ogromny talent i wybitność tego autora. W prawie każdej ze strof czekają na nas ciekawe metafory i piękne epitety, których Kasprowicz użył w celu opisania cudownego kwiatu, jakim jest róża a przedstawionego na zasadzie kontrastu, zniszczonego drzewa- limby. Umiejętność "czytania między wersami" oraz bogaty zasób słownictwa jest koniecznym dla prawidłowego odczytania sonetów Kasprowicza. 






K

1 komentarz: