piątek, 29 kwietnia 2016

Powiatowy Konkurs Recytatorski Szkół Gimnazjalnych


28 kwietnia w Budzowie odbył się Powiatowy Konkurs Recytatorski Szkół Gimnazjalnych. W konkursie wystartowało 24 uczniów gimnazjów z terenu powiatu suskiego.
Recytacje gimnazjalistów oceniała komisja konkursowa pracująca w składzie: Anna Lenczewska – aktorka Teatru Mumerus w Krakowie, Beata Schimscheiner – aktorka Teatru Ludowego w Krakowie oraz Małgorzata Skawińska – polonistka, nauczycielka Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Suchej Beskidzkiej.

Komisja po wysłuchaniu wszystkich prezentacji postanowiła przyznać:

I miejsce – Julii Fidelus (Gimnazjum Sucha Beskidzka),
II miejsce – Weronice Moskała (Gimnazjum w Budzów),
oraz ex aequo
III miejsce – Agnieszce Kowalcze (Gimnazjum Osielec, GOKSiP Jordanów),
III miejsce - Weronice Fidelus (Gimnazjum Zembrzyce)

Wyróżnienie – Ninie Matuszek (Gimnazjum Sucha Beskidzka).

Gratulacje!

Pożegnanie z liceum






Nauczyliście nas wszystkich najlepszych rzeczy
Pomogliście nam w dobre słowa  uwierzyć
Pakujemy więc pełen wór, wszystkie te tajemnice,
których nigdy nie będzie dość, których nigdy nie zliczę.

Dziś kończymy naukę w liceum. Bez Was czeka nas podróż w nieznane….
Dziękujemy Wam za trzyletnią wspólną drogę - zdobywaliśmy szczyty, na pozór niedostępne, odkrywaliśmy tajniki wiedzy, na pozór niepojętej, zawieraliśmy sojusze, na pozór niemożliwe, podejmowaliśmy decyzje – na pozór nieszczęśliwe.
Wychodzimy na spotkanie przyszłości z nadzieją, odwagą, energią  i  radością. Wy nam je zaszczepiliście. Obiecujemy, że zbudujemy na tym gruncie życie dobre i mądre. Postaramy się, by spełnił się Wasz sen o nas. Bądźcie zdrowi, spełniajcie marzenia, sięgajcie do gwiazd.  Wspominajcie nas dobrze.


wtorek, 26 kwietnia 2016

Wiola laureatką

Wiola Zembol została laureatką Konkursu Imieninowego Poezji Harasymowicza. Świetny team stworzyliśmy :D

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Wojewódzki Imieninowy Konkurs Recytatorski J. Harasymowicza


Ania Leśniakiewicz,Wiola Zembol i Kuba Jurzak zmierzyli się pod okiem M. Skawińskiej z poezją Harasymowicza i innymi uczniami szkół Małopolski . Czekamy na wyniki 😊

Jerzy Harasymowicz


Grzech



Taki zrobiliśmy grzech że
 
Grzech wołający
o pomstę do nieba
wszystkimi jej 
rozwianymi włosami
 
Taki wspaniały
fruwający po niebie
i skrzydlaty w dodatku
grzech
 
że Bóg rzekł
ee no
niech



JESIEŃ

Podobno jesienią
kiedy duchy
wysypują się jak grzyby
c o ś _ c h o d z i ł o

Poszedłem sprawdzić
ot trochę łopianów
sympatyczne ćmy
nic więcej

Nazajutrz mówiono
c o ś _ c h o d z i ł o
w gabardynowym płaszczu

Kiedy poszedłem tam
z siostrzyczką
zerwalismy bukiet paproci
na rumowisku

Nazajutrz mówiono
c o ś _ c h o d z i ł o
z _ c z y m ś _ m n i e j s z y m



Zieleniec

Zobacz Ceśka
Co oni tak chodzą
A co ci tak siedzą
A co tamci tak stoją

Ale są te ludzie
Żeby tak siedzieć
Żeby tak chodzić
Żeby tak stać

Co chcecie
Są różne ludzie
Ludzie i ludziska
Pewnie





niedziela, 24 kwietnia 2016

Wiosenny deszcz

Wiosenny deszcz

z wiosennym deszczem spływa nadzieja
ja się nie smucę gdy niebo płacze
już wiem że łatwiej będzie od teraz
wiosna swą ręką smutek ugłaszcze

słońce ogrzeje mur wymrożony
kilka promyków na serce spadnie
ja się nie smucę bo z każdą kroplą
kwiaty wyrosną i będzie ładniej

ptaki wracają już ścielą gniazda
nowe pisklęta w nich będą rosnąć
ziemia pięknieje w ciepłych kropelkach
wyjdźmy niech kilka i na nas spadnie

niechaj ten ciepły wiosenny deszczyk
zmyje z nas smutki i szarość zimy
zawsze po deszczu wychodzi słonko
z nim nowa miłość na wszystkich spłynie

aanka

http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/wiosenny-deszcz-363894










sobota, 23 kwietnia 2016

Kwiecień

Kwiecień

Po niebie pędzi chmur konnica
I mruczą dzikie zwierzęta.
Drzew nagie szczyty gnie wichrzyca
I zmiata kurz jak na święta.

Kwietniowa burza niecierpliwa
Spieszy krokami wielkiemi
I w pochód cały świat porywa,
Deszcz bębni marsza na ziemi.

Wszystko doboszem się zachwyca,
Śmieją się zmokłe dziewczęta
Po niebie pędza chmur konnica
I mruczą dzikie zwierzęta.

                                                                                                                   Leopold Staff





[Zielono mam w głowie...]

Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną,

Na klombach mych myśli sadzone za młodu,

Pod słońcem, co dało mi duszę błękitną

I które mi świeci bez trosk i zachodu.



Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety

Rozdaję wokoło i jestem radosną

Wichurą zachwytu i szczęścia poety,

Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną.

         Kazimierz Wierzyński





Stokrotki

Stokrotki

I
Jakże żałuję tej szczęśliwej pory,
Kiedy stokrotki kwiatek pospolity
Zdał mi się w cudne ubranym kolory
I budził w sercu dziecinne zachwyty,

I kiedy długie majowe wieczory
Spędzałem, patrząc w jasnych ócz błękity,
Cichego szczęścia pełen i pokory,
Bijący sercem, a nigdy niesyty.

A choć to było kwiecie takie skromne,
Nigdym się z prawdą marzeń nie rachował,
Bom miał rozkoszą serce nieprzytomne;

I kiedym usta różane całował,
Tom nic nie pragnął i nic nie żałował -
I dziś drżę jeszcze, gdy tę chwilę wspomnę...

II
Później, ach, wiele kwiatów egzotycznych
Widziałem, pełnych piękności i woni.
Dużo heroin znałem poetycznych,
Niosących uśmiech, łzy i serca w dłoni...

A przecież żaden z tych kwiatów rozlicznych
Wspomnieniem szczęścia mnie teraz nie goni,
I z tych postaci wzniosłych, eterycznych,
Od melancholii żadna mnie nie broni!

Bom się nie spotkał już z tym upojeniem,
Co jedno drogę do szczęścia otwiera,
Bez względu, czy jest prawdą, czy złudzeniem.

Bez niego serce powoli zamiera
I z ideałów blade maski zdziera,
I żegna zwiędłe stokrotki westchnieniem...
9 marzec 1869


Adam Asnyk

piątek, 22 kwietnia 2016

Nasza gazetka najlepsza!

    W dniu 21.04.2016 w siedzibie Gazety Krakowskiej odbył się finał Małopolskiego Konkursu PRASÓWKA. Do konkursu zgłosiło się 40 zespołów redakcyjnych Małopolski.

Jury, doceniając nakład pracy i zaangażowanie uczniów oraz opiekunów w przygotowanie szkolnego pisma, postanowiło nagrodzić zespół redakcyjny „Tak Trzymaj” – zajęliśmy I miejsce! Nagrody to dyplomy, książki i warsztaty w redakcji Gazety Krakowskiej.

Nagrodzone numery pisma (regulaminowo oceniono numery z lat 2014/2015 i 2015/2016) stworzyła redakcja w składzie: Anna Gibas, Paulina Międzybrodzka, Daria Gąska i Wioletta Borowy pod opieką mgr Bernadety Kot i mgr Małgorzaty Skawińskiej
W czasie finału reprezentowały nas Agnieszka Łoś i Daria Gąska, obecne redaktorki „Tak Trzymaj”.

 Redakcja i opiekunki dziękują wszystkim uczniom i nauczycielom, którzy tworzą do szkolnej gazety! Razem można wszystko!


















 

środa, 20 kwietnia 2016

Czy spotkanie z „innym” musi być źródłem konfliktu?



    Czy spotkanie z „innym” musi być źródłem konfliktu? Cóż, nie musi, ale może, „Inność” wzbudza w nas wiele emocji, takich jak ciekawość, niepewność, chęć poznania, ale i złość, zdenerwowanie, strach. To, co czujemy w momencie zetknięcia się z czymś nowym, obcym zależy od naszego stopnia wiedzy bądź niewiedzy na dany temat oraz
subiektywnych odczuć. Nie można z całą pewnością stwierdzić, jak zareaguje człowiek na inność, jednak postaram się udowodnić,że częściej inność rodzi złość, wprowadza chaos, zamęt i, niestety, jest źródłem konfliktu.
     Pierwszym przykładem, potwierdzającym moja tezę, jest fragment „Weisera Dawidka”
Pawła Huellego. Poznajemy w nim Weisera, chłopczyka, który wyróżnia się w szkole spośród innych dzieci: jest milczącym obserwatorem, spokojnym i opanowanym. Nie uczęszcza na lekcje religii w przeciwieństwie do swoich kolegów. Chłopcy reagują
złością na milczenie Dawidka, nazywają go żydkiem i okładają pięściami. Jedynie Elka staje w jego obronie i uwalnia go od oprawców. W tym fragmencie inność budzi złość, a może nawet wściekłość. Nie rozumiejący Weisera koledzy zetknąwszy się po raz pierwszy z czymś nowym, denerwują się swoją niewiedzą i mszczą się na bezbronnym dziecku.
Podobnie jest w książce pt. „Poczwarka” D. Terakowskiej. Tu konflikt zaczyna się, gdy
córka Adama i Ewy, Marysia rodzi się z zespołem Downa, jest więc inna – nie spełnia oczekiwań ojca i niszczy jego plany, marzenia.
Choroba dziecka jest przyczyną oddalenia się od siebie małżonków, złego stanu psychicznego obojga rodziców. Adam obwinia Ewę, że to przez nią wychowują teraz poczwarkę, a tymczasem prawda jest inna – to Adam ma wadliwy gen i przez niego Myszka urodziła się chora. Dziewczynka na tym traci, potrzebuje troski i miłości, nie dostaje jej( od ojca) lub dostaje w niewielkiej ilości (od matki).  Bezbronna i niewinna cierpi. Odczuwa niechęć i odrazę najbliższych osób.
      Kolejnym przykładem może być historia Wiedźmina autorstwa A. Sapkowskiego. Tytułowy bohater, Geralt z Rivii, nie jest człowiekiem, a mutantem poddanym wielu próbom i udoskonalanym dla uzyskania siły i sprawności fizycznej, wytrzymałości, nadnaturalnych cech, które są mu potrzebne do walki z potworami w obronie ludzi. Wydawać by się mogło, że Wiedźmin z racji swojego zawodu i wyjątkowych cech
będzie bohaterem, powszechnie szanowanym i uwielbianym, tymczasem gdziekolwiek się pojawi, budzi powszechną niechęć, wrogość, złość. Ludzie patrzą na niego nieprzyjaźnie, unikają go lub otwarcie szykanują. Dlaczego? Dlatego, że się go boją. Ich strach przed osiłkiem, przed innym i obcym, który mógłby ich zabić jednym ruchem, a broni ich i rozwiązuje za nich problemy, prowadzi do wrogości i konfliktów między Geraltem a społeczeństwem.
   Podsumowując, inność może być przyczyną odczuć zarówno pozytywnych, jak i
negatywnych. Częściej jednak się zdarza, że budzi w ludziach złość, odrazę, jest przyczyną wielu nieporozumień i kłótni. Spory te maja różne źródła: niewiedzę, strach, wygórowane oczekiwania, przerośnięte ambicje, marzenia, plany. Dlatego spotkanie z czymś, czego nigdy wcześniej nie mieliśmy okazji poznać, doświadczyć, nie zawsze będzie przyjemne. Ani dla nas, ani dla drugiej strony.


Pati



wtorek, 19 kwietnia 2016

Czy troska o losy ojczyzny jest dla każdego człowieka wartością najwyższą?

Plan rozprawki

I. Teza
Wielu ludzi za najwyższą wartość uważa dobro swojej ojczyzny i stawia je ponad wszystko.

II. Argumentacja.
1. Czasem trzeba porzucić wielką miłość i poświęcić życie, aby zatroszczyć się o losy Polski, tak jak tytułowy bohater powieści H. Sienkiewicza "Pan Wołodyjowski".
2. W chwilach, gdy ojczyzna jest zagrozona, należy odrzucić prywatę i własne szczęście, czego przykładem jest Jan Skrzetuski z "Ogniem i mieczem" H. Sienkiewicza.
3.Czasami trzeba złamać kodeks rycerski, postawić na szali swój honor, szanse na zbawienie i zrezygnować ze szczęścia rodzinnego, aby powstrzymać agresora przed zniszczeniem ojczyzny ("Konrad Wallenrod" A. Mickiewicza).

III. Wnioski.
Walka dla dobra ojczyzny jest niezwykle kosztowna. Często trzeba porzucić własne szczęście, szczęście swoich bliskich, zaryzykować życie i złamać zasady, narażając się na potępienie, ale ocalić to, co najcenniejsze - ojczyznę.

                                                                                                                                     Dominik





niedziela, 17 kwietnia 2016

Czas magnolii



Magnolia

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Na liściu leży kwiat
drzemiący,
żółtawobiały, jak słoniowa kość.
Słodki, że aż nudzi.
Przedmiot pachnący -
złośliwie tajemniczy świat -
dziwny gość,
Wśród nas ludzi.