piątek, 26 sierpnia 2016

Spacer



     Spacer

Ubrana w płaszcz 
zapinany na guziki
przyszyte
srebrną nicią żalu
idę w strugach deszczu


Niosą mnie rozpacz i gorycz
w krainę bez uśmiechu.
Przede mną drzewa
niczym wartownicy niewiary
pokłony składają.


Idę sama.
Z tęsknotą na ramieniu.

                                                            26 VIII 2003
                                                                     MK


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz