poniedziałek, 17 października 2016

Wrocławski szermierz

Jednym z symboli Wrocławia jest fontanna z Szermierzem na placu przed uniwersytetem. Zaprojektowana została przez Hugo LedereraW samym środku Placu Uniwersyteckiego, pośrodku okrągłego, płytkiego basenu umieszczony jest marmurowy cokół ozdobiony rzeżbami przedstawiającymi dwie siedzące, nagie kobiety. Czaszę fontanny dekorują cztery maski, w których ustach znajdują się miejsca wylewu wody. Zwieńczenie fontanny stanowi wykonana z brązu, pozieleniała ze względu na patynę, figura młodego, nagiego mężczyzny, który, stojąc w harmonijnej i spokojnej pozie, trzyma w dłoni szpadę o wygiętej głowni.


"Wschód słońca zastał wesołą gromadkę przy kolejnym rozdaniu kart. Przerażony Hugo zdał sobie wtedy sprawę, że przegrał wszystkie pieniądze. Chcąc się odegrać, zastawił swoje ubranie. Niestety szczęście i tym razem go ominęło. Stracił wszystko. Pozostała mu tylko szpada, której nie odważył się oddać w zastaw – była to przecież oznaka jego szlachetnego urodzenia. Bocznymi uliczkami, otulony w pożyczone prześcieradło, w blasku promieni wschodzącego słońca wrócił do wynajmowanego mieszkania i przyrzekł sobie, że już nigdy do kart nie usiądzie.
W 1904 roku Hugo jako profesor berlińskiej Akademii Sztuk Pięknych wyrzeźbił słynnego dziś na cały Wrocław nagiego szermierza ku przestrodze młodym studentom. Rzeźba znajduję się na placu Uniwersyteckim i jest nieodzownym elementem akademickiego życia. Każdego roku podczas Juwenaliów studenci nie zapominają o swoim uczelnianym kompanie i ubierają go czy to w prześcieradło, czy bokserki, aby z pełną klasą towarzyszył im podczas świętowania".


Studenci zwykli mówić, że maski przedstawiają twarze profesorów wrocławskiej uczelni, a wyciekająca z nich woda ma symbolizować „potok słów", wydobywający się z ust prowadzących co mniej ciekawe wykłady.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz