piątek, 28 października 2016

Ich noce


OBSADA:
Afrodyta – niewierna żona Hefajstosa
Hefajstos – wierny mąż
Ares – kochanek Afrodyty

AFRODYTA:
Hefi, to nie tak jak myślisz!

HEFAJSTOS:
(zniesmaczony, drwi z małżonki)
Naprawdę? Może nie zdradzasz mnie z Aresem? Pewnie przyszedł poskarżyć się, że Hermes ukradł mu ubrania, a ty chcąc okazać solidarność, pozbyłaś się swoich? Czyżbym się mylił, kochana żono?

AFRODYTA:
(udaje skruchę)
Kochanie! Jeszcze nigdy cię nie zdradziłam… To pierwszy raz… Przecież wiesz, że cię kocham i jesteś najlepszy na świecie!

ARES:
Co?! Wypraszam sobie! Sama mówiłaś wiele razy, że to JA jestem najlepszym kochankiem na świecie!

HEFAJSTOS:
(rozgoryczony)
A mówił mi pijany Dionizos: nie przyjmuj darów od Zeusa. Dlaczego go nie posłuchałem?
(wyciąga telefon)

AFRODYTA:
(wystraszona)
Co robisz?! Po co ci ten telefon?

HEFAJSTOS:
(uśmiecha się złośliwie)
Sprowadzam resztę Olimpijczyków. Niech też się pośmieją. A jeśli Dioni nie zapomni, to zabierze ze sobą ogromną beczkę wina.

ARES:
(rozmarzony)
Czy powiedziałeś „wino”?

AFRODYTA:
Dosyć tego! Odłóż telefon!

HEFAJSTOS:
Za późno, skarbie. Wszyscy już wyświetlili mojego snapa i zaraz tu będą.
(złowieszczy śmiech)

KURTYNA OPADA


                                                                                                       Karola, Ola, Ilona, Dominik, 1c




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz