Chryzantemy złociste
Chociaż noce już chłodne,
Dnie są ciepłe,przejrzyste,
A w ogrodach wciąż kwitną,
Chryzantemy złociste.
W kryształowym wazonie,
Stały na fortepianie,
Starszy pan Fogg Mieczysław,
Śpiewał o nich,wciąż dla niej.
Lecz artysty już nie ma,
Nie ma jego wybranki,
Chryzantemy wciąż kwitną,
Rozświetlając poranki.
Kwiaty wszystkie są piękne,
Tak niewinne i czyste,
Lecz ja jedne wciąż kocham,
Chryzantemy złociste!
Kiedy kwitną na grządkach,
Są jak złoto w ogrodzie,
O tym,że to juz jesień,
Wspominają nam co dzień.
Dnie są ciepłe,przejrzyste,
A w ogrodach wciąż kwitną,
Chryzantemy złociste.
W kryształowym wazonie,
Stały na fortepianie,
Starszy pan Fogg Mieczysław,
Śpiewał o nich,wciąż dla niej.
Lecz artysty już nie ma,
Nie ma jego wybranki,
Chryzantemy wciąż kwitną,
Rozświetlając poranki.
Kwiaty wszystkie są piękne,
Tak niewinne i czyste,
Lecz ja jedne wciąż kocham,
Chryzantemy złociste!
Kiedy kwitną na grządkach,
Są jak złoto w ogrodzie,
O tym,że to juz jesień,
Wspominają nam co dzień.
autor: Zbigniew Szałkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz