Cóż, co innego krytyka, co innego krytykanctwo ;)
Nasza reakcja na krytykę powinna zależeć od tego, jaki to rodzaj krytyki.
Krytyka słuszna, ale zbyt szeroka: należy uściślić zarzuty.
Krytyka oparta na nieuprawnionym ugólnieniu pojedynczych faktów: trzeba wyjaśnić szczegóły, np. Tak, w tej sytuacji zrobiłam źle, ale nie uogólniaj...
Krytyka oceniająca osobę, a nie działanie: oddziel te dwie sprawy. Uznaj krytykę faktu, zaznaczając jednak, że nawet banalny błąd nie uprawnia do wydawania opinii o Tobie.
Krytyka wyrażona w agresywnej formie:
Przede wszystkim spokojnym, stanowczym tonem przyhamuj rozmówcę - np. Przestań na mnie krzyczeć, Nie obrażaj mnie; dopiero potem odnieś się do treści.
Krytyka podana w formie aluzji: obnaż manipulację, kiedy krytyka nie jest wypowiedziana wprost, sprowadź ją do postaci jawnej.
Krytyka zaskakująca: najlepiej powiedzieć: Muszę to przemyśleć, muszę się zastanowić...
Właściwe sposoby reakcji na krytykę to:
- samokrytyka, potwierdzenie negatywne: zgadzamy się z konstruktywna krytyką (znamy swoje mocne i słabe strony),
- mgła (przyjmujemy część krytyki bez dyskusji, bez wyjaśnień, nie usprawiedliwiamy się)
- negatywne pytanie (o konkrety np. kiedy tacy jesteśmy, po czym to poznać itp.)
To trudne... uczę się tego nadal. Ostatnio spodobał mi się taki tekst ;)
Może to asertywne, ale nie do końca właściwe :D
Unikaj:
- brania sobie do serca nieuczciwej krytyki
- reagowania na krytykę agresją, atakiem
- gromadzenia kontrargumentów
- usprawiedliwiania się
- przymilania się lub biernego zachowania
Bądź konkretny
Dostrzegaj to, co pozytywne
Zachowuj spokój
Trzymaj się sedna sprawy
Nie używaj epitetów, nie odwołuj się do stereotypów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz