sobota, 14 lutego 2015

Miłego Walentego


Różewicz Tadeusz

"Walentynki"

W dniu Świętego Walentego

roku pańskiego 1994

słuchałem ćwierkania

pani redaktorki "radia bzdet"

z czarnej skrzynki

promieniował ciepły głos

cip cip cip cipki

- tak wabiły gospodynie

w przedpotopowych czasach

drób - kurki i koguciki

kikiriki

cip cip cip dziewczynki

życzymy wszystkiego naj naj naj

wszystkim zakochanym

bo to dzisiaj ich święto

cip cip cip

szaleństwo w wielkich domach

towarowych

Amerykanie kupują Amerykankom

biżuterię, bieliznę, słodycze

wszystko w kształcie

czerwonego serduszka

epidemia "ejds" sprawiła

że obyczajem stało się

wręczanie zakochanym prezerwatyw

ozdobionych serduszkami

wisiorki w kształcie serduszka

bombonierki

21-letni chłopak (w kształcie serduszka?)

zamordował czteroletniego synka

na pytanie dlaczego to zrobił

młody ojciec odpowiedział

"tak długo i głośno płakał

aż mnie zdenerwował"

jego 16-letnia żona

powiedziała płacząc

"wiem że źle zrobił

ale ja go kocham" 




ale, ale:



Miłość szczęśliwa. Czy to jest normalne, 
czy to poważne, czy to pożyteczne - 
co świat ma z dwojga ludzi, 
którzy nie widzą świata? 

Wywyższeni ku sobie bez żadnej zasługi, 
pierwsi lepsi z miliona, ale przekonani, 
że tak stać się musiało - w nagrodę za co? za nic; 
światło pada znikąd - 
dlaczego właśnie na tych, a nie innych? 
Czy to obraża sprawiedliwość? tak. 
Czy narusza troskliwie piętrzone zasady. 
strąca ze szczytu morał? Narusza i strąca. 

Spójrzcie na tych szczęśliwych: 
gdyby się chociaż maskowali trochę, 
udawali zgnębienie krzepiąc nim przyjaciół! 
Słuchajcie, jak się śmieją - obraźliwie. 
Jakim jeżykiem mówią - zrozumiałym na pozór. 
A te ich ceremonie, ceregiele, 
wymyślne obowiązki względem siebie - 
wygląda to na zmowę za plecami ludzkości! 

Trudno nawet przewidzieć, do czego by doszło, 
gdyby ich przykład dał się naśladować. 
Na co liczyć, by mogły religie, poezje, 
o czym by pamiętali, czego zaniechano, 
kto by chciał zostać w kręgu. 

Miłość szczęśliwa. Czy to jest konieczne? 
Takt i rozsądek każą milczeć o niej 
jak o skandalu z wysokich sfer Życia. 
Wspaniałe dziatki rodzą się bez jej pomocy. 
Przenigdy nie zdołałyby zaludnić ziemi, 
zdarza się przecież rzadko. 

Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej 
twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. 

Z tą wiarą lżej im będzie i żyć, i umierać.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz