niedziela, 1 lutego 2015

Dług polskiego kina

"Dług" K. Krauze  uznano za spłatę długu polskiego kina wobec społeczeństwa: nareszcie podjęło ono temat wtedy aktualny i bolesny....


Kanwą filmu jest autentyczna historia (1994) młodych, początkujących w biznesie (hurtownia kosmetyków) inteligentów - Artura Brylińskiego (Adam) i Sławomira Sikory (Stefan). Potrzebowali gotówki na sprowadzenie pierwszej partii towaru i kiedy bank odmówił im kredytu, nawiązali kontakt z Grzegorzem Nowakiem, kolegą Sławka. Ten nie wywiązał się z obietnicy,
zażądał natomiast zwrotu fikcyjnego długu, jako rekompensaty za swój stracony czas. Gdy odmówili zapłaty, zastosował wobec exwspólników cały arsenał środków zastraszania. Bezbronni, żyjący w ciągłym napięciu i lęku o życie i zdrowie, mężczyźni zabili ze szczególnym okrucieństwem dwóch szantażujących ich bandytów - Grzegorza Gmitrzaka (Gerarda) i jego ochroniarza Mariusza Kłosa (Młodego). Po kilku dniach sami zgłosili się na policję. Mówi Sławek: "Mogłem uciec. Miałem paszport [...]. W niedzielę byłem na filmie z moją dziewczyną. Błaha komedia. Śmiała się, a ja myślami byłem gdzie indziej. Zgłaszam się na policję". Przed sądem Sławek odmawia składania wyjaśnień. Płacze. "Myślałem tylko o swoim upadku, o swojej klęsce". Sędzia Maria Tarasiewicz: "Ta sprawa jest makabrycznym studium tego, co może zrobić strach". Ale strach nie jest okolicznością łagodzącą. Artur i Sławek otrzymują wyrok 25 lat więzienia (za dwa zabójstwa), a ich przyjaciel Tomek - 12 lat za współudział w zabójstwie. Wkrótce rusza strona internetowa (www.dlug.org.pl), poświęcona Sławkowi Sikorze i jego staraniom o uzyskanie dla niego aktu łaski
prezydenta RP. Oto fragmenty listu Sławka, skierowanego do internautów: "Od ponad 8 lat przebywam w różnych więzieniach. Moje życie jest uzależnione od tych, którzy nie boją się wziąć odpowiedzialności za egzystencję innych ludzi. Zostałem skazany na 25 lat więzienia za to, że broniąc swego życia i życia swoich Bliskich, doprowadzony do ostateczności, zabiłem dwóch
bandziorów, gangsterów żerujących na ludzkiej krzywdzie, niemających w sobie litości, przyzwoitości czy po prostu człowieczeństwa". W więzieniu Sławek tworzy, wydaje nagradzane na konkursach utwory poetyckie. Jest członkiem Więziennego Klubu Literackiego. Przygotowuje dla innych osadzonych prezentacje multimedialne (m.in. o Holokauście), emituje filmy dokumentalne. Artur Bryliński z kolei stara się rozwijać swoje zainteresowania informatyczne. Uczy się, zdobywa nowe doświadczenia.(Próba wolności...) 6 grudnia 2005 Sikora zostaje ułaskawiony i, jak podaje w jednym z wywiadów, tego dnia budzi się na nowo. "Chcę zapłacić za swój czyn. Więzienie nie wyrównuje rachunku. Zakładam stowarzyszenie „Współodpowiedzialność" (Mam dług...)


Adam: pochodzi z typowej, inteligenckiej rodziny z tradycjami (harcerska przeszłość ojca, recytacja Inwokacji), żyjącej bardzo skromnie, ale uczciwie, nieprzystosowanej do nowych warunków, co staje się źródłem konfliktu pokoleniowego (kłótnia z ojcem). Adam chce żyć inaczej niż ojciec, pragnie się usamodzielnić, osiągnąć sukces, potrzebuje pieniędzy, kupuje działkę i zaczyna budować dom, sytuację komplikuje ciąża Basi, jego dziewczyny, jej oblany egzamin i przerwa w studiach. Pomysł z założeniem własnego biznesu jest jedynym wyjściem ze skomplikowanej sytuacji. 
Stefan: wynajmuje mieszkanie i ma dość kosztowną, atrakcyjną dziewczynę, potrzebuje zatem pieniędzy, by wieść wygodne i komfortowe życie według zachodnich standardów. Załatwia kontrakt na montaż i handel w Polsce włoskimi skuterami.
 Obaj bohaterowie należą do formacji polskich "yuppies", czyli pokolenia ukształtowanego przez wyjazdy w czasie studiów do pracy w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej, cechującego się przedsiębiorczością, otwartością na nowe wyzwania, elastycznością poglądów i zasad, pragmatyzmem i dążeniem do sukcesu. Potrafią myśleć i działać w warunkach ustabilizowanego i prawnie umocowanego zachodniego kapitalizmu, tymczasem polska rzeczywistość okazuje się obszarem bezwzględnej gry, opartej na prawach dżungli ("darwinizm społeczny") - wygrywa silniejszy, lepiej przystosowany, brutalniejszy, bez moralnych hamulców czy skrupułów. Zwycięża ten, kto pierwszy rozpoznał reguły, potrafi nimi manipulować, dostosować się do błyskawicznie zmieniających się warunków. Taki jest właśnie Gerard, przyjaciel Stefana z dzieciństwa.
Gerard: drobny gangster, który bez skrupułów, z zimnym cynizmem i wyrachowaniem wykorzysta każdego dla własnej korzyści. Potrafi czarować i wzbudzać zaufanie, by następnie bezwzględnie egzekwować fikcyjne długi. W ostentacyjny sposób demonstruje swą miłość i troskę o własną rodzinę, niszcząc rodziny swych ofiar. Nie ma żadnych zasad, poza jedną - zdobywaniem pieniędzy za każdą cenę

Młodzi bohaterowie padają ofiarą nie tylko bandyckich metod gangstera, ściągającego haracze od naiwnych i niedoświadczonych biznesmenów. W filmie obserwujemy zachowawczość i ostrożność banków, niechętnie udzielających kredytów początkującym przedsiębiorcom; niewydolność organów ścigania; czy wreszcie wadliwie działające mechanizmy prawne, które zamiast bronić interesów obywateli, w istocie sprzyjają rozrostowi szarej strefy.

Żródło: filmotekaszkolna









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz