Izabela, jakiej nie
znacie
Izabela Łęcka jest
jedną z głównych bohaterek „Lalki” B. Prusa. Powszechne jest utożsamianie jej
osoby z pustą, wyrachowaną arystokratką. Jednak tak naprawdę była ona wierna
swojej warstwie społecznej i wrażliwa.
Ogromny wpływ na zachowanie Izabeli miało to, w jaki sposób
została wychowana. Należała do arystokratycznej rodziny. Zawsze jej usługiwano,
żyła w luksusach i nigdy nie pracowała. Nic dziwnego, że w związku z tym brzydziła się pracą i
traktowała ją jak karę od Boga. Z tego również wynikało jej przekonanie o
wyższości nad innymi. Jej zdaniem arystokracja miala żyć jak w raju i nie
zajmować się tym, co hańbi, czyli pracą. Od zawsze przebywała w gronie książąt
i bogaczy, co spowodowało, że stała się próźna i nieczuła. Nie zdawała sobie
sprawy, jak trudne życie wiodą inne warstwy społeczne. Izabela nie mogła
pogodzić się z obecnością Wokulskiego na uroczystym obiedzie, ponieważ od
dziecka uczono ją, że takie spotkania przeznaczone są dla osób z wyższych sfer.
Izabela nie jest typem intelektualistki, ale nie była tez
głupia. Idealista nauki - Ochocki wyraża się o niej pozytywnie. Podobnie myśli
krytyk literacki J. Bachórz. Poza tym Izabela doskonale wiedziała, że jedynym
wyjściem z trudnej sytuacji finansowej jest znalezienie bogatego męża. Gdyby cechowało
ją przypisywane jej wyrachowanie, nie miałaby z tym problemów. Jednak ona ma
opory. W rozmowie z ciotką z goryczą zadaje pytanie, czy ma wybierać między
sprzedażą sreber i siebie samej. Mimo iż Wokulski był w stanie zapewnić jej
luksusowe życie i uratować rodzinę przed bankructwem, nie chciała go
wykorzystać. Stosunek Izabeli do Wokulskiego przeczy oskarżeniom. Nie ukrywa
ona swojej niechęci do niego. Oświadczyny przyjmuje z rezygnacją. Nie udaje uczucia,
którego nie ma.
Wiele osób twierdzi, że Izabela jest pustą i zapatrzona w
siebie egoistką. Nie potrafi docenić starań Wokulskiego oraz jego zalet. Jednak
czy ma ona obowiązek czuć się odpowiedzialna za naiwność Wokulskiego, który widział
ją jako kobietą idealna, a nie taką, jaka była naprawdę? Bohaterka Prusa patrzy
na świat przez pryzmat wpojonych uprzedzeń. Jednak jej strach przed utratą
statusu jest zupełnie naturalny. W jej zachowaniu wobec Wokulskiego dostrzegamy
nie tylko pogardę, ale także bunt przeciwko konieczności wyjścia za niego. Nie można
powiedzieć, że Łęcka jest zapatrzona w siebie egoistką, nieczuła na ludzka
krzywdę. Pomagała ludziom z niższych sfer, jak umiała – biorąc udział w akcjach
charytatywnych. Raz, spotkawszy ubogą matkę z dzieckiem, oddała jej swoja
bransoletkę, a dziecko obdarowała cukierkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz