Samotność to uczucie osamotnienia, pozbawienia bliskości,
tęsknoty za towarzystwem drugiego człowieka – w odróżnieniu od sytuacji, w
której jesteśmy fizycznie sami. Odczuwamy samotność, gdy nie mamy osoby, z
którą moglibyśmy porozmawiać w razie potrzeby. „Czasem brak jednej osoby
sprawia, że świat zdaje się wyludniony” – twierdził francuski prozaik, poeta i polityk uważany za
pierwszego twórcę francuskiego romantyzmu- Alphonse de Lamartine.
Co trzecia osoba dorosła odczuwa brak jakiejkolwiek bliskości
z drugim człowiekiem, udowodniają to badania, ale wg Tadeusza Konwickiego
samotność jest losem człowieka: „Przeznaczeniem inteligentnego człowieka jest
samotność”.
Samotność daje znać o sobie wszystkim bez wyjątku w małym
lub w dużym stopniu. Najbardziej dominującą samotnością jest samotność w
małżeństwie, rodzinie, co więcej także w pracy, nawet wśród osób bardzo nam
bliskich ją odczuwamy.
Mamy obowiązek odróżnić samotność psychologiczną, a
spędzanie czasu osobno, bo ważne jest to jak się czujemy, a nie, czy jesteśmy
sami.
Na poczucie samotności składają się :
rozczarowanie, poczucie zawodu, znudzenie, poczucie pustki,
frustracja z braku intymności, bliskości i przynależności, rezygnacja,
bezradność i lęk, a także smutek.
Wiąże się:
z niskim poczuciem własnej wartości, niestabilnością
emocjonalną, słabym poczuciem kontroli nad zdarzeniami, nadmierną koncentracją
na sobie, nieśmiałością, podwyższonym lękiem, biernością społeczną, ludzie
samotni są także drażliwi i narcystyczni, poszukują akceptacji, boją się odrzucenia
i utraty autonomii.
Osoba samotna jest narażona na dwukrotnie wyższe ryzyko
zgonu z powodu chorób sercowo-naczyniowych, choroby niedokrwiennej serca,
arytmii, udaru serca. Samotność zwiększa podatność na stres, nasila stany
zapalne, upośledza zdolność zapamiętywania faktów i rozwiązywania problemów.
Tak wyszło z badań prowadzonych przez Dunkę Anne Vinggaard Christensen w 2018
r. Badania neurobiologiczne dowodzą, że podczas dobrych kontaktów z ludźmi w naszych mózgach wydziela się oksytocyna, wazopresyna,
neuropeptydy, które sprawiają, że obniża się ciśnienie krwi, szybciej goją się
rany, wzrasta odporność. Jak widać wpływ samotności na zdrowie jest podstępny,
ale niejednoznaczny. Wg prof. Johna Cacioppo samotność jest kuzynką depresji,
narusza ona nasz dobrostan, bo podobnie, jak depresja samotność zmienia chemię
i pracę naszego mózgu. Najsilniej samotność odczuwają nastolatki, cechują się
oni dużą podatnością na emocjonalne zaburzenia. Skarży się na nią co trzeci
nastolatek.
Jak radzić sobie z samotnością?
-Polub siebie.
-Zachowaj optymizm i myśl pozytywnie.
-Zaakceptuj swoją samotność: Przyznaj się do niej i się jej
nie wstydź, bo z bez tego trudno sobie poradzić.
-Spędzaj jak najwięcej czasu z innymi ludźmi.
-Twórz sytuacje, by poznać nowych ludzi, zwłaszcza takich, z
którymi dzielisz zainteresowania czy wartości.
-Znajdź sobie hobby.
-Adoptuj zwierzaka, one pomagają uporać się z samotnością (patrz niżęj, niepozowane :D)
-Pomyśl o wolontariacie.
Gdy nic z wymienionych podpunktów nie pomaga, skontaktuj się
z psychologiem!
W 2006 r. w Tokio powstała pierwsza firma oferująca
przyjaciół na godziny. Obecnie takich kampanii jest kilkanaście. Ludzie sięgają
po coraz to nowsze sposoby, by tylko uciec przed samotnością. Pracownikami
takich agencji są najczęściej osoby, które nie mają problemów z nawiązywaniem
kontaktów. Bardzo często są to aktorzy i aktorki, którzy dorabiają sobie, gdy
czekają na kontrakt filmowy. Cena takiej usługi wynosi ok 5000 jenów za godzinę, czyli polskie 165 zł. Zakres takich usług jest bardzo szeroki, pracownicy mają
obowiązek pomóc osobom samotnym w problemach, wysłuchać ich, a nawet oglądnąć
wspólnie serial.
W następnych latach Scotta Rosenbauma zainspirował pomysł z
wypożyczalnią przyjaciół i sam stworzył wypożyczalnie przyjaciół, tylko przez
internet „Rent a friend imperiu”. Na portalu obecnie jest zarejestrowanych
ponad pół miliona płatnych przyjaciół.
W Polsce wynajmowanie przyjaciół zaczęło się w 2011 r. kiedy
powstał serwis „Przyjaciel do wynajęcia”. Niestety, portal budzi niechęć dlatego,
że w Polsce słowo „przyjaciel” oznacza szczególnie bliską więź emocjonalną .
Martyna
Martyna
Na podstawie artykułów Zofii Dołęgi "Samotni, choć razem" i Piotra Szaroty "Przyjaciel do wynajęcia". Polecamy: "Charaktery"!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz